Seriale, które przewidziały przyszłość
Czy wszystko to, co widzimy w serialach telewizyjnych, to czysta fikcja? Okazuje się, że niekoniecznie. Części z nich udało się nawet przewidzieć przyszłość, i to w sprawach kompletnie niespodziewanych.
Spis treści
- Seriale, które przewidziały przyszłość
- Nie z tego świata (Supernatural) – pandemia wirusa i wykupywanie papieru toaletowego
- Breaking Bad – działalność narkotykowa nauczyciela chemii
- Przyjaciele (Friends) – powstanie Facebooka
- Hoży doktorzy (Scrubs) – lokalizacja kryjówki Osamy Bin Ladena
- Parks and Recreation – zwycięstwo Chicago Cubs
- Johnny Bravo - zamach z 11 września 2001 roku
- Czarne lustro (Black Mirror) – cancel culture
- Star Trek: Następne pokolenie (Star Trek: The Next Generation) – powstanie tabletów iPad
Breaking Bad – działalność narkotykowa nauczyciela chemii
- Co to: historia o jednym takim, co miał raka, więc postanowił gotować metę
- Lata emisji: 2008–2013
- Gdzie obejrzeć: Netflix, Chili
Pamiętam, że gdy chodziłem jeszcze do gimnazjum i nie interesowałem się aż tak mocno kinematografią, to do mojej konsumenckiej świadomości przedostały się jedynie trzy seriale, które można potraktować jako swoistą świętą trójcę: The Walking Dead, Gra o tron oraz Breaking Bad. Tylko ta ostatnia wymieniona przeze mnie produkcja nie rozczarowała fanów.
Historia Waltera White’a i jego młodszego kumpla oraz współpracownika, Jessego Pinkmana, angażuje nieustannie, pokazując, jak kończy się rezygnacja z monotonii życia codziennego na rzecz chęci zasmakowania życia ponad prawem. Mimo bolesnych konsekwencji wynikających z decyzji podjętych przez głównego bohatera niektóre postaci nadal były gotowe wskoczyć za nim w ogień. Ba, znalazł się nawet jeden człowiek, który nie uczył się na błędach protagonisty i poszedł w jego ślady.
Rok po premierze finału Breaking Bad amerykańskie media dostarczyły sensacyjne wieści z miasta Portland w stanie Oregon. Tamtejszy nauczyciel chemii został zatrzymany przez lokalne władze, gdyż prowadził własne laboratorium, w którym zajmował się krystalizacją metamfetaminy. Przypadek? Nie sądzę. A nawet jeśli, to co najmniej zabawny (choć na pewno nie dla samego naśladowcy słynnego Heisenberga).