Szybcy i wściekli 8 (The Fate of the Furious) – Vin Diesel vs. Dwayne „The Rock” Johnson. Kogo widzimy w obsadzie The Last of Us?

- Serial The Last of Us - kogo widzimy w obsadzie
- Gra o tron (Game of Thrones) – Lena Headey vs. Jerome Flynn
- Szybcy i wściekli 8 (The Fate of the Furious) – Vin Diesel vs. Dwayne „The Rock” Johnson
- Transformers – Michael Bay vs. Megan Fox
- Zodiak (Zodiac) – David Fincher vs. Robert Downey Jr. i Jake Gyllenhaal
- Lśnienie (The Shining) – Stanley Kubrick vs. Shelley Duvall
- Ptaki (The Birds) – Tippi Hedren vs. Alfred Hitchcock
- Czas apokalipsy (Apocalypse Now) – Marlon Brando vs. Dennis Hopper
- Dirty Dancing – Patrick Swayze vs. Jennifer Grey
- Star Trek – William Shatner vs. Leonard Nimoy
- Liga niezwykłych dżentelmenów (The League of Extraordinary Gentlemen) – Sean Connery vs. Stephen Norrington
Szybcy i wściekli 8 (The Fate of the Furious) – Vin Diesel vs. Dwayne „The Rock” Johnson

- Co to za film: ósma część blockbusterowego tasiemca o samochodach łamiących prawa fizyki
- Rok produkcji: 2017
- Gdzie obejrzeć: Chili, iTunes Store, Rakuten, Player, Canal+
Wielu jest ojców serii Szybcy i wściekli, ale tym najbardziej lojalnym i troszczącym się o całą filmową rodzinę (bo to ona robi za motyw przewodni obok rozpędzonych aut) można zdecydowanie nazwać Vina Diesela. Wystąpił on w prawie każdym Fast & Furious, a samą marką opiekuje się na tyle, że współpracuje przy układaniu scenariuszy i bardzo zależy mu na godnym domknięciu tej tasiemcowej historii. Vin wie jednak, że trudno o dobre zakończenie, kiedy w obsadzie brakuje od jakiegoś czasu jednej z największych gwiazd serii – Dwayne’a „The Rocka” Johnsona. I choć Diesel wielokrotnie namawiał go do powrotu, stare urazy wciąż nie pozwalają na zawarcie rozejmu.
O co jednak chodzi? – zapytacie. Cóż, „Skałę” oglądaliśmy w Szybkich i wściekłych dopiero od piątego sezonu, ale trzeba przyznać, że to właśnie od tego momentu zaczęło się robić ciekawie... i absurdalnie. W dobrym tego słowa znaczeniu. The Rock zagrał policjanta Luke’a Hobbsa łamiącego reguły oraz karki, a także próbującego złapać Dominica Toretto i cały jego gang. Doszło więc na ekranie pomiędzy tymi dwoma panami do co najmniej paru ikonicznych, iście przerysowanych starć, rodem z najbardziej szalonego kina akcji.
Napięcie pomiędzy postaciami zrodziło jednak rzeczywiste napięcie pomiędzy aktorami. Początkowo nie za bardzo było wiadomo, skąd wziął się ten cały konflikt. Johnson ogłosił odejście po zakończeniu zdjęć do Szybkich i wściekłych 8, a następnie złożył podziękowanie całej obsadzie, pomijając Vina Diesela. Potem sytuacja nabrała jeszcze większych rumieńców. Diesel wziął sobie chyba za bardzo do serca swoją rolę i ckliwe morały o rodzinie i braterstwie, bo zaczął publicznie używać argumentów pokroju „znasz moje dzieci” czy „zrób to dla świętej pamięci Paula Walkera” (tragicznie zmarłego gwiazdora serii). Powiedział nawet, że dla The Rocka na zawsze będzie istniał tylko jeden Vin. Brzmi to dość niepokojąco.
Johnsonowi oczywiście nie spodobała się treść wypowiedzi byłego kolegi z planu – nie uważał, aby stosowne było odwoływanie się do spraw prywatnych, a także wykorzystywanie w dowodzeniu swojej racji postaci zmarłego aktora. Podkreślił więc jeszcze raz, że skończył z Szybkimi i wściekłymi, a czy prędzej lub później dojdzie do jakiejś ugody bądź chociażby pełnego wyjaśnienia genezy tego konfliktu? Być może, ale raczej nie ma się co nakręcać na taki scenariusz.
HOBBS & SHAW
Dwayne Johnson co prawda nie wróci do filmów z serii Fast & Furious, ale nie widzi problemu, by zagrać w kontynuacji jej spin-offu zatytułowanej Hobbs & Shaw. Występuje tam w tytułowej roli obok Jasona Stathama, z którym ponoć dogaduje się doskonale, a więc kto wie, czy jego wojenka z Dieselem nie była przypadkiem wojenką dwóch nieco urażonych celebryckich ego.