Sandbox dla dorosłych. Jak Red Dead Redemption 2 stawia na realizm

Realistycznie oddany świat to fundament dobrej historii i klucz do zdobycia serc graczy. Dlaczego Red Dead Redemption 2 i Kingdom Come robią to w świetny sposób? I dlaczego są przez to trudniejsze w odbiorze?

Przemysław Zamęcki

Konieczność szczotkowania i karmienia konia w Red Dead Redemption 2 to jeszcze nie taki poziom realizmu jak procedura startowa samolotu w DCS-ie, ale dla niektórych okazuje się to równie zniechęcające. Mnie osobiście podoba się natomiast trend, jaki da się zaobserwować w niektórych grach z otwartymi światami. Mam na myśli próbę maksymalnego urealnienia danego uniwersum, czy to zestawem odpowiednich mechanik, czy poprzez taką jego budowę, by gracz nie czuł się jak dowieziony na strzelnicę klient wesołego miasteczka.

Hurtowe zabijanie wirtualnych ludzików to świetna zabawa, ale dwa wydane w tym roku tytuły, czyli wspomniane wyżej najnowsze dzieło Rockstara i gra naszych sąsiadów zza miedzy Kingdom Come: Deliverance, udowadniają, że z gatunku tego da się wycisnąć więcej, nie zanudzając przy tym odbiorców na śmierć. A przynajmniej części z nich, do których mam szczęście się zaliczać. Wiele innych osób, nie bójmy się tego powiedzieć, otwarcie narzeka na tempo akcji w Red Dead Redemption 2.

Nie gram w gry, żeby czuć monotonię życia. Elementy gry są fajne, jeśli zawierają trochę prawdziwego życia, ale bez żmudnego podnoszenia cholernego słoika albo pudełka z biurka, albo otwierania szafek, żeby zabierać z nich rzeczy POJEDYCZNO, patrząc na najwolniejszą animację na planecie.

Hikage – Metacritic.com

Symulator konia. Jedź, jedź, jedź, jedź. Nie ma tu niczego interesującego.

Alex0001 – Metacritic.com

Nie nazwałbym tego grą. To raczej artystyczne demo albo symulator. Jeśli lubisz eksplorację i żmudne podróże, to coś dla ciebie. Jeśli nie, nie polecam.

zelloxy – Metacritic.com

Podobnych opinii w sieci można znaleźć setki, co mnie dziwi. Rockstar stworzył coś naprawdę niezwykłego, coś znacznie więcej niż „symulator konia”. Problem w tym, że aby docenić takie gry jak Kingdome Come i Red Dead Redemption 2, potrzeba cierpliwości. One zwyczajnie nie ułatwiają pierwszego kontaktu. Nie rzucają momentalnie w wir wydarzeń... a mimo to potrafią zachwycić. Jak to robią?

Prawdziwe średniowiecze bez czarów i smoków

W Kingdom Come prym wiedzie realizm sytuacyjny, wyrażany poprzez scenariusz odzwierciedlający średniowieczne stosunki panujące w feudalnym społeczeństwie. Czescy twórcy chcieli zrobić wielką grę przygodową stojącą twardo na gruncie historycznym i to im się udało. Fabuła została sprytnie wpleciona w historyczne wydarzenia, niektóre ze spotykanych postaci to odnotowane w średniowiecznych kronikach persony, a wirtualna piaskownica nabrała kształtów dzięki odwzorowaniu jej na podstawie prawdziwych map. Oczywiście w grze pojawiły się pewne uproszczenia, o których zresztą opowiadają sami autorzy, ale ta tytaniczna praca okazała się strzałem w sam środek tarczy.

CZY KINGDOME COME ODNIOSŁO KASOWY SUKCES?

Czeskie RPG otrzymało od nas tylko 7,5/10 (notę zaniżył kiepski w dniu premiery stan techniczny gry), a i średnia ocen w sieci była podobna (7,6/10 na Metacriticu). Pod surową formą, poprawioną w licznych patchach, kryła się jednak świetna treść, co przełożyło się na bardzo dobre wyniki finansowe. W dwa dni od premiery gra sprzedała się w 500 tysiącach egzemplarzy, co według Daniela Vavry oznaczało, że koszty produkcji się zwróciły. Niedługo później, po dwóch tygodniach od premiery, twórcy donosili już o milionie sprzedanych kopii. SteamSpy informuje, że grę obecnie posiada ponad 1,2 miliona osób.

Zastosowane w grze mechaniki miały już tylko podbijać realizm i stanowić istotny element doświadczenia RPG (w końcu założeniem gatunku jest wczuwanie się w rolę). Kilka warstw odzieży ochronnej czy wzorowany na starych kodeksach system walki różnorodnym orężem maksymalizowały efekt. Psuły go z kolei typowe dla gatunku elementy, takie jak chociażby rozwój umiejętności postaci. W realizm sytuacyjny wkradł się więc czynnik sztuczny, przypominający, że to ciągle tylko gra. Odzwierciedlał on oczywiście rozwój postaci, jej drogę od zera do bohatera, bez której trudno wyobrazić sobie jakiekolwiek RPG – i ciężko mieć pretensje do studia Warhorse, że go tu umieściło.

Kingdom Come: Deliverance

Kingdom Come: Deliverance

PC PlayStation Xbox Nintendo

Data wydania: 13 lutego 2018

Informacje o Grze
8.3

GRYOnline

7.9

Gracze

8.4

Steam

7.2

OpenCritic

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

63

Przemysław Zamęcki

Autor: Przemysław Zamęcki

Grał we wszystko na wszystkim. Fan retro gratów i gier w pudełkach, które namiętnie kolekcjonował. Spoczywaj w pokoju przyjacielu - 1978-2021

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2018-11-06
09:38

twojastara79 Legionista

ta , realizm. strzelasz z obrzyna w pysk wilka a ten biega sobie dalej

Komentarz: twojastara79
2018-11-06
11:24

Alucard Pretorianin

👍

Poza kilkoma bugami, nie mam grze niczego do zarzucenia. Czekałem na taką/tą gre baaaardzo długo.
Dla mnie jest genialna i nic bym nie zmienił.
A gust jak dupa, każdy ma swoją.
Artykuł fajny.

Komentarz: Alucard
2018-11-06
15:49

xKoweKx [stalker.pl] Generał

xKoweKx [stalker.pl]

Stawia na realizm gdzie nie można biegać w obozie, wszystko jest wolne, a kiedy przychodzi do strzelanin do Artur 40 ludzi na raz. To jest ten realizm? Gra jest świetna ale zbyt wolna i wymaga usprawnień.

Komentarz: xKoweKx [stalker.pl]
2018-12-25
23:05

zanonimizowany398029 Konsul

Akurat o Kingdome się nie wypowiem bo dopiero mam w planie zagrać, ale RDR2 to jedna z najlepszych gier w jakie grałem. Omijałem wszelkie informacje na jej temat przed premierą żeby tylko móc samemu wszystkiego posmakować i mocno się zaskoczyłem. Gra rozkręca się mega powoli, ale to nie był dla mnie problem. Czuć że twórcy właśnie taki mieli plan, przedstawić coś bardziej przyziemnego, zaangażować nas w inny sposób niż dając do ręki gnata i karząc strzelać w biegające ludziki póki skrypt nie zaskoczy. Gdy trzeba się na początku przenieść do innego obozu, to właśnie to robimy prowadząc powóz ze sprzętem, podczas gdy w innej grze byłoby to pewnie zawarte w krótkiej scence. I z jednej strony brzmi to szalenie nudno, ale z drugiej najwyraźniej moje oczekiwania do doświadczeń dla jednego gracza po prostu się tak ukształtowały że odczuwam przyjemność z takiej rozgrywki. Przeszukiwanie ciał, domów - otwierając każdą szufladę/szafkę osobno - po prostu wbija w klimat, łatwiej utożsamia nas z postacią.
Rockstar zrobił tu bardzo odważny krok, w końcu dotychczas nie pokusił się o taki projekt rozgrywki w jakiejkolwiek wcześniejszej grze i trudno powiedzieć ile w takim GTA VI będzie naleciałości z RDR2, a może nie będzie ich wcale bo GTA to bardziej bezstresowa i - w stosunku to RDR - mniej angażująca gameplayowo rozgrywka, i może twórcy przy tym pozostając, a zmienią lub wręcz rewolucjonizują coś na jeszcze innych płaszczyznach.
Podsumowując, cieszy mnie RDR2 jest jaki jest, ma swoją własną głębię, zestaw mechanik i tak dalej. Nie można ganić graczy za brak dojrzałości bo nie podoba im się ta gra, może to akurat kwestia gustu, ale z drugiej strony rozumiem autora bo rzeczywiście żeby docenić tą produkcję trzeba się w niej zanurzyć, a to wymaga zaangażowania, czasu i cierpliwości. Czego w zasadzie jest coraz mniej przy natłoku premier i niedoborze czasu na granie.

Komentarz: zanonimizowany398029
2021-04-11
16:43

Laterett Konsul

Laterett

Pod kątem cierpliwości rzeczywiście RDR2 sandboks dla dorosłych... Dorosły człowiek widzi jak lata znikają i nigdzie mu się nie spieszy, a dzieciaka nuży wiadomo. Kingdom Come Deliverance cóż zagrałem jakiś czas temu dla mnie porażka ale to akurat chyba przez jakość w jakiej grałem na ps4 slim. Możliwe też że średniowiecze do mnie nie przemawia ale wiadomo nie każdemu gra musi się podobać.

Komentarz: Laterett

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl