Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 18 listopada 2004, 12:43

autor: Jacek Hałas

Postal 2: Apocalypse Weekend - zapowiedź

„Apocalypse Weekend” zapowiada się na udany add-on. Miłośnikom serii pozycja ta powinna się spodobać. Odrobinę martwić może zrezygnowanie z otwartej koncepcji świata gry, lecz jeżeli nowe etapy będą wystarczająco rozbudowane, nie powinniśmy tego zauważyć.

Nie znosisz gier emanujących przemocą? Czy widok krwi i flaków na ekranie komputera wywołuje u Ciebie obrzydzenie? Organizujesz regularne pikiety przed Sejmem, mające na celu zablokowanie sprzedaży „niebezpiecznych” tytułów? Tak? No, to masz kolejnego kandydata do spalenia na stosie. Już w styczniu ukaże się dodatek do jednej z najbardziej brutalnych gier w historii – drugiej części Postala. Miłośnicy sequela mają powody do tego, aby się cieszyć. Być może niektórym ciężko będzie w to uwierzyć, ale Apocalypse Weekend ma być w jeszcze większym stopniu demoralizujący. W drugiej części Postala TEORETYCZNIE można było postępować zgodnie z prawem, oczywiście nie zawsze i wszędzie, ale jednak. Sterowany przez nas Koleś mógł grzecznie odczekać w kolejce po wypłatę czy legalnie zdobyć autograf Gary’ego Colemana. Opisywany dodatek pozbawi nas jednak jakichkolwiek złudzeń – wszystko, co się rusza, będzie musiało zginąć. Przypuszczam, że miłośnikom serii takie rozwiązanie w żaden sposób nie będzie przeszkadzało, obrońcom dobrych wartości podaruje jednak dodatkowy oręż w walce z producentem tej sadystycznej gry.

Ci, którzy mieli okazję zagrać w drugiego Postala, pamiętają zapewne, iż akcja tej gry rozgrywała się na przestrzeni pięciu dni. Apocalypse Weekend, jak sam tytuł zresztą wskazuje, doda do tego dwie zupełnie nowe doby, przy czym od razu pragnę uspokoić tych, którzy obawiają się niewielkich rozmiarów dodatku. Jeśli obietnice autorów znajdą swe odzwierciedlenie w rzeczywistości, to powinniśmy otrzymać solidną dawkę rozrywki. Planuje się, iż w końcowej grze pojawi się około dziesięciu zadań, a każde z nich ma być o wiele bardziej skomplikowane od tych, z którymi musieliśmy uporać się w podstawowej wersji. Akcja Apocalypse Weekend rozpocznie się w szpitalu zlokalizowanym w dobrze poznanym Paradise City. Główny bohater serii, czyli wspomniany wcześniej Koleś (Dude), już na samym początku zabawy dowie się między innymi tego, że przyczepa, w której mieszkał, została zajęta, a jego żona postanowiła go opuścić. Będą to dla niego wystarczające powody, aby wyżyć się na wszystkich rzeczach i osobach, które napotka na swojej drodze. Warto również dodać, iż co pewien czas będą go nękały halucynacje związane z urazem głowy, który „wyniósł” z drugiej części. Ciekawi mnie, jak to wszystko zostanie ukazane, osobiście wolałbym, aby ataki furii nękały go losowo, a nie pojawiały się w ustalonych miejscach...

Producenci zapowiadanego dodatku stosunkowo dużo powiedzieli już na temat zadań, których Koleś będzie musiał się podjąć, warto byłoby więc nieco bliżej się im przyjrzeć. Tak jak już wspomniałem, główny bohater obudzi się w szpitalu, z którego będzie musiał oczywiście uciec. Miłośników drugiej części nie powinno zdziwić to, iż stosunkowo proste zadanie (odnalezienie wyjścia, ewentualnie ominięcie paru strażników) przeobrazi się w prawdziwą masakrę. Obiekt zostanie bowiem zaatakowany między innymi przez terrorystów czy też... wyjątkowo agresywne koty (o przeciwnikach napiszę nieco później). To dopiero jednak początek, po wydostaniu się ze szpitala Koleś trafi na ulice Paradise City, które... no właśnie, będą opanowane przez różnorakie monstra. Czy to tylko halucynacje spowodowane urazem głowy, czy może faktycznie doszło do tytułowej apokalipsy? Na te pytania odpowie dopiero finalny produkt. Jasne jest natomiast to, iż bohater w trakcie rozgrywki wykona wiele stosunkowo pokręconych zadań. Tym razem będzie musiał walczyć o swoje życie, albowiem napotykane stwory będą znacznie trudniejsze do pokonania od przeciwników, którzy pojawią się w sequelu. Taki stan rzeczy nie powinien jednak nikogo dziwić, dodatki niemal zawsze są trudniejsze od podstawowych wersji.

Tym, którzy cenią sobie przede wszystkim swobodę działania, zapowiadany produkt może się nie spodobać. W Postalu 2 pojawiały się jedynie nieliczne zadania, które wymagały działania na osobnych planszach. Niczym w standardowych grach FPP musieliśmy wykonywać zaplanowane przez producentów czynności, na przykład uciec z fabryki czy też przebić się do wyjątkowo dobrze strzeżonego pomieszczenia. Wygląda na to, iż Apocalypse Weekend właśnie tak będzie wyglądał. Każde z dziesięciu zadań będzie od nas wymagało wykonania określonych czynności. Etapy mają być jednak dość zróżnicowane, przez co żadnego dyskomfortu związanego z byciem nieustannie prowadzonym za rączkę nie będziemy raczej odczuwać. Co więcej, wyeliminuje to wyjątkowo uciążliwe doczytywania związane z przechodzeniem do kolejnych stref. Miejsca, w których gra zatrzyma się, aby wgrać dalszą część poziomu z pewnością pojawią się, ale nie będziemy już raczej musieli czekać kilku minut na załadowanie kolejnego fragmentu mapy.

Producenci Apocalypse Weekend przewidują, iż w końcowym produkcie pojawi się około dwudziestu nowych obszarów. W większości przypadków będą to pokaźne konstrukcje a nie pojedyncze obiekty, jak na przykład posterunek policji czy sklep. To dobre posunięcie, albowiem większość z nas spędzi zapewne sporo czasu na ich dokładnym badaniu, chociażby w celu odkrycia sekretnych pomieszczeń czy zdobycia dodatkowych przedmiotów. Z ciekawszych miejsc, które mają się pojawić w omawianym add-onie, warto wspomnieć o ukrytym (zapewne w lesie) obozie islamskich terrorystów, posiadłości lokalnego bogacza, rezerwacie słoni czy też bazie wojskowej. W trakcie zabawy pojawią się też zapewne bardziej wykręcone obiekty, aczkolwiek o ich istnieniu dowiemy się dopiero po premierze gry.

Nadzwyczaj ciekawie zapowiada się natomiast, przygotowywany przez Biegających z Nożycami, wachlarz zupełnie nowych przeciwników. O terrorystach i wściekłych kotach już wspomniałem, w tym drugim przypadku warto jednak dodać, iż mają one być bardziej niebezpieczne od psów z drugiej części Postala. Może być ciekawie. Co jeszcze? Pojawią się ludzie zarażeni chorobą wściekłych krów, jak i same nosicielki tej zarazy. Być może zaciekawi Was to, że z chorym bydłem związana będzie jedna z misji, Koleś otrzyma bowiem polecenie wybicia całego stada. Aby jednak nie było zbyt łatwo, będzie musiał dodatkowo obronić się przed osobami zajmującymi się ochroną praw zwierząt. Dodatkowym utrudnieniem będą same krasule, które zaatakowane spróbują stratować głównego bohatera. Idziemy dalej. Słonie pojawiły się już w drugiej części, aczkolwiek wtedy stanowiły jedynie tło dla ważniejszych działań. W Apocalypse Weekend będzie się już trzeba ich pozbywać. W ramach ciekawostki należy natomiast wspomnieć o klonach Gary’ego Colemana. Mam tylko nadzieję, że nie będą one aż tak silne jak prawdziwy „karzełek” znany z drugiej części Postala. :-) Na koniec zostawiłem najciekawsze osobniki. Po raz pierwszy w serii Koleś stanie oko w oko z nieumarłymi i to nie jednym, ale sporymi grupkami zombiaków. Trzeba przyznać, iż pomysł jest całkiem niezły. Prawdopodobnie pojawią się również mocniejsze mutanty, aczkolwiek na ich temat jeszcze nic konkretnego nie wiadomo.

Druga część Postala charakteryzowała się sporym arsenałem broni, w skład którego wchodziło wiele niecodziennych sprzętów. Pamiętacie jeszcze głowę zdechłej krowy albo łopatę, którą świetnie dobijało się leżących? :-) Apocalypse Weekend wprowadzi co najmniej trzy nowe odmiany broni białej. Zdecydowanie najciekawiej zapowiada się kosa – wolna, ale niezwykle skuteczna w walce z wolniejszymi przeciwnikami. Oburęczny młot z kolei świetnie ma się nadawać do rozbijania czaszek wspomnianych już wściekłych krów, chociaż mam nadzieję, że znajdzie również swoje zastosowanie w innych sytuacjach. Trzecia z zapowiadanych broni jest połączeniem maczety z bumerangiem. Co ciekawe, wszystkimi nowymi przedmiotami będzie można rzucać, przy czym ten ostatni jako jedyny będzie powracał do rąk głównego bohatera. Prawdziwe powody do zadowolenia powinni też mieć urodzeni sadyści, którzy nie byli do końca zadowoleni z możliwości masakrowania ciał zabitych ludzi. W Apocalypse Weekend nie tylko będzie można odcinać im głowy, ale i ręce czy nogi. Wyłącznie z dziennikarskiego obowiązku dodam, iż wrogowie mają być bardziej inteligentni. Śmiem jednak twierdzić, iż sympatyków takich gier ta kwestia zbytnio nie zainteresuje. :-)

Wizualnie nie możemy mówić o żadnym przełomie. Apocalypse Weekend działa na minimalnie stuningowanym silniku drugiego Postala. Opublikowane już materiały sugerują nieco wyższą szczegółowość otoczenia, ciekawie zapowiadają się też wykręcone etapy, w trakcie których Koleś będzie staczał pojedynki z nieumarłymi i innymi maszkarami. Pozostaje mieć nadzieję, iż na potrzeby dodatku przygotowane zostaną nowe odzywki głównego bohatera. Apocalypse Weekend ma być ponadto zaopatrzony w bardziej rozbudowany edytor plansz.

Postal 2: Apocalypse Weekend zapowiada się na dość udany add-on. Miłośnikom serii pozycja ta powinna się spodobać. Odrobinę martwić może zrezygnowanie z otwartej koncepcji świata gry, aczkolwiek jeżeli nowe etapy będą wystarczająco rozbudowane i ciekawe, nie powinniśmy tego zauważyć. Jeżeli nie pomylono się przy obliczeniach, apokalipsa powinna rozpocząć się w trakcie jednego z pierwszych weekendów 2005 roku.

Jacek „Stranger” Hałas

PS. Jeżeli kogoś uraził stosunkowo luźny styl tej recenzji, to pragnę dodać, iż serię Postal W MOIM OSOBISTYM PRZEKONANIU właśnie w taki sposób powinno się traktować. :-) Nie muszę chyba też przypominać o tym, iż osoby nieletnie powinny jak najszybciej zamknąć tę stronę, a o opisywanej grze zapomnieć. :-)

Jacek Hałas

Jacek Hałas

Z GRYOnline.pl współpracuje od czasów „prehistorycznych”, skupiając się na opracowywaniu poradników do gier dużych i gigantycznych, choć okazjonalnie zdarzają się i te mniejsze. Oprócz ponad 200 poradników, w swoim dorobku autorskim ma między innymi recenzje, zapowiedzi oraz teksty publicystyczne. Prywatnie jest graczem niemal wyłącznie konsolowym, najchętniej grywającym w przygodowe gry akcji (najlepiej z dużym naciskiem na ciekawą fabułę), wyścigi i horrory. Ceni również skradanki i taktyczne turówki w stylu XCOM. Gra dużo, nie tylko w pracy, ale także poza nią, polując – w granicach rozsądku i wolnego czasu – na trofea i platyny. Poza grami lubi wycieczki rowerowe, a także dobrą książkę (szczególnie autorstwa Stephena Kinga) oraz seriale (z klasyki najbardziej Gwiezdne Wrota, Rodzinę Soprano i Supernatural).

więcej

Postal 2: Apocalypse Weekend

Postal 2: Apocalypse Weekend