Samuel L. Jackson. Ci aktorzy stali się sławni w dojrzałym wieku
- Odkryto ich późno. Ci aktorzy stali się sławni i bogaci w dojrzałym wieku
- Harrison Ford
- Samuel L. Jackson
- Sylvester Stallone
- Ricky Gervais
- Viola Davis
- Peter Dinklage
- Alan Rickman
- Gwendoline Christie
- Morgan Freeman
Samuel L. Jackson
Samuel L. Jackson zagrał w tylu produkcjach, że wydaje się, iż w branży filmowej funkcjonuje od dawna. Nic bardziej mylnego – jego kariera aktorska rozwinęła się dopiero, gdy był w kwiecie wieku. Samuel L. Jackson to postać, której nie trzeba nikomu przedstawiać. Znamy go z wielu kapitalnych ról, dobrego serca i poczucia humoru. Kim był, zanim stał się sławny?
Zacznijmy od tego, że wychowywał się bez ojca. Oprócz tego członkowie jego rodziny z pokolenia na pokolenie chorowali na Alzheimera i to właśnie w takim otoczeniu dorastał przyszły artysta. Nim stał się sławny, był – jak sam siebie określił – zwykłym „trollem mieszkającym w piwnicy”, człowiekiem uzależnionym od narkotyków, niemającym żadnych szans na sukces.
Wielokrotnie podkreślał, że swoje życie zawdzięcza żonie. To dzięki niej w końcu udało mu się wyjść z nałogu. Oprócz tego studiował architekturę, ale kierunku tego nie ukończył, bowiem przeniósł się na aktorstwo. Zaczynał w teatrach na Broadwayu. Próbował też sił na kinowym ekranie, lecz pierwsze role, jakie otrzymywał, były epizodyczne.
Sytuacja zaczęła się zmieniać, kiedy poznał reżysera Spike’a Lee. Ten obsadzał Jacksona w trzecio- i drugoplanowych rolach. Wiele z tych filmów poruszało problemy społeczności afroamerykańskiej (Malaria, Czarny blues, Szkolne oszołomienie).
Pierwszą główną rolę Jackson zagrał w filmie zatytułowanym W krzywym zwierciadle: Strzelając śmiechem w reżyserii Gene Quintano. Jednak prawdziwy przełom nastąpił kilka lat później, kiedy wcielił się w jedną z pierwszoplanowych postaci w Pulp Fiction Quentina Tarantino. Dzieło to, jak i wykreowana przez Jacksona postać Julesa Winnfielda spotkały się z tak entuzjastycznym odbiorem krytyków i fanów, że moment ten okazał się punktem zwrotnym w jego karierze. Aktor miał wówczas 46 lat.
