- Niepokojący bohaterowie filmów, którzy nie byli złoczyńcami
- Winston Wolf (Pulp Fiction)
- John Wick
- Severus Snape (Harry Potter)
- Mad Max
- Travis Bickle (Taksówkarz)
- Żydowski Niedźwiedź (Bękarty wojny)
- Kapitan Quint (Szczęki)
- Rembrandt (Protegowana)
Severus Snape (Harry Potter)

- Kto zagrał: Alan Rickman
- Gdzie obejrzeć film: Chili, iTunes, Player, HBO Go, Rakuten, Canal+
- Czy pojawiał się gdzieś jeszcze: cała seria o Harrym Potterze
Severus Snape to postać o wielu twarzach, która na przestrzeni całej serii o Harrym Potterze nie raz totalnie zaskoczyła swoim niejasnym, aż nazbyt podejrzanym zachowaniem. Za czarnymi jak noc szatami i kruczymi włosami kryje się nauczyciel eliksirów, krytyk jakich mało i… podwójny agent. Zanim bowiem śmierciożercy zamordowali Lilly Potter, ochoczo działał w ich szeregach. Dopiero po śmierci ukochanej przyszła skrucha i nasz bohater, pełen pokory, poprosił Dumbledore’a o jeszcze jedną szansę. Od tej pory z aktorskim kunsztem zapewniał Voldemorta o swojej lojalności, na bieżąco informując dyrektora Hogwartu o niecnych planach dawnych pobratymców - ekipy smierciożerców.
Snape od samego początku jawi się jako bezustannie ironizujący typ, który nie przepuści żadnej okazji do upokorzenia Harrego Pottera. W końcu obwinia go za śmierć Lilly Potter, w której kochał się jeszcze przed rozpoczęciem swojej nauki w szkole czarodziejów. Podobnymi uczuciami darzy cały Gryffindor, z czym zresztą specjalnie się nie kryje. Snape’a niełatwo jednak uznać za wzorcowego złoczyńcę. Podczas swojej zawrotnej kariery na Hogwarcie był naczelnym obrońcą głównego bohatera, o czym Harry przekonał się dopiero pod koniec swojej tytanicznej walki.
Snape to chyba najbardziej skryta i tajemnicza postać jaką spotykamy w serii i właśnie dlatego nie sposób odmówić mu pewnego uroku. Niedostępny, potężny czarodziej, który jednym ruchem różdżki potrafi stworzyć najbardziej toksyczne mieszanki. Majestatyczny i podstępny agent, który z wyrafinowaniem balansuje między światami dobra i zła. Wreszcie zakompleksiony i głęboko zraniony samotnik, którego serce dawno zamieniło się w bryłę lodu. Tak, tak, jemu też jesteśmy w stanie sporo odpuścić.