- Nie tylko JoJo Rabbit – najdziwniejsze występy Hitlera w filmach i serialach
- Indiana Jones i ostatnia krucjata
- Dyktator Chaplina
- Kung Führer w Kung Fury
- Hitler w Family Guyu
- Heil Honey, I’m Home
Kung Führer w Kung Fury
- Co to: kłaniająca się w pas klimatowi lat 80. niezależna absurdalna komedia
- Gdzie obejrzeć: YouTube
Ten niezależny półgodzinny film to feeria absurdów, podlanych gęstym sosem nostalgii. Takich lat 80., jakie Kung Fury pokazuje, oczywiście nigdy nie było, ani w Ameryce, ani nigdzie indziej. Takiego (Kung) Führera także nie. To świadomie kiczowata fantasmagoria, zrodzona w głowie dzieciaka, który za dużo czasu spędził w osiedlowej wypożyczalni kaset VHS. Tym razem Hitlera poznajemy, gdy udaje mu się zabić szefa policji strzałem w słuchawkę telefoniczną, a to dopiero początek. Führer jest tu postacią tyleż płaską, co mityczną, niemilcem rodem ze starej gry typu kopanka.
Nie dość, że okazuje się twórcą jedynego w swoim rodzaju, niepokonanego stylu sztuki walki, to jeszcze potrafi podróżować w czasie. Skubany człowiek orkiestra. A i prawa fizyki słabo się go imają. Znamy tylko jego statsy i niewiele poza tym. Ale to wystarczy.
Hitler na dinozaurze w Iron Sky
Hitler. Na dinozaurze. Wewnątrz wydrążonej Ziemi. Co można więcej powiedzieć oprócz „Sieg Heil, motherf*ckers”? No, może tylko poradzić wodzowi, by czytał umowy przed kliknięciem „akceptuję”...