Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 10 sierpnia 2014, 13:01

System Shock 2. Najlepsze systemy rozwoju postaci w komputerowych grach RPG

Spis treści

System Shock 2

Spodziewam się, że umieszczenie w zestawieniu tego tytułu może wywołać dyskusje co do tego, czy System Shock 2 rzeczywiście zasługuje na przyznawanie mu honorowego miejsca w obrębie gatunku cRPG (choćby nawet było to action-cRPG), czy też powinien zadowolić się on mianem FPS-a z domieszką „rolplejowych” elementów. Kto miał okazję uczestniczyć w przygodzie na statku Von Braun, ten wie, że jeśli chodzi o złożoność systemu rozwoju postaci, to jabłko BioShocka padło wyjątkowo daleko od jabłoni System Shocka, będąc pod tym względem grą znacznie, znacznie uproszczoną.

Na pierwszy rzut oka podobieństwa są spore. Bohater może rozwiązywać problemy na różne sposoby – broń palna, użycie technologii, moce – a w toku zabawy poprawia swoje umiejętności i nabywa rozmaite nowe zdolności. Wszystko to prawda, jednak System Shock 2 jest przy tym zdecydowanie bliższy duchowi gatunku cRPG. Na starcie wybieramy jedną z trzech klas postaci odzwierciedlających wymienione wcześniej trzy podejścia do radzenia sobie z trudnościami. Protagonista jest opisany pięcioma atrybutami (siła, wytrzymałość, zręczność, psionika, zdolności cybernetyczne), które zwiększają jego sprawność w sposób ogólny, a ponadto dysponuje trzema drzewkami umiejętności – bojowe warunkują sprawność w posługiwaniu się różnymi rodzajami broni, psioniczne stanowią swoistą „księgę zaklęć” z kilkudziesięcioma mocami rozbitymi na kilka poziomów, natomiast techniczne odpowiadają za takie czynności jak hakowanie systemów bezpieczeństwa, naprawa i modyfikowanie ekwipunku czy prowadzenie badań naukowych nad technologią obcych. Nie ma tu punktów doświadczenia ani poziomów, a rozwój odbywa się przy użyciu swego rodzaju uniwersalnej waluty technologicznej (nanitów), zdobywanej chociażby z ciał przeciwników i pojemników.

Jednak komplikacja nie jest jedynym, co odróżnia System Shock 2 od BioShocka – w odróżnieniu od nowszego tytułu bohater pierwszej z wymienionych gier nie potrafi robić wszystkiego od samego początku zabawy. Aby móc zhakować system bezpieczeństwa, użyć jakiejkolwiek mocy psi czy nawet strzelić z pistoletu, musimy mieć przynajmniej pierwszy poziom odpowiedniej umiejętności – a że zasób nanitów jest mocno limitowany, zaś na starcie postać jest w stanie uzyskać raptem parę talentów, gra wymaga od gracza rozważnego dysponowania wszystkimi zdobywanymi środkami. Dzięki temu przy każdym podejściu System Shock 2 może oferować znacznie bardziej zróżnicowane doznania niż BioShock.

Krzysztof Mysiak

Krzysztof Mysiak

Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.

więcej