Monitory. Najlepsze prezenty na święta 2025 - co kupić graczom na Gwiazdkę?

7 grudnia 2025

Monitory

Gigabyte G27Q2

Źródło: Gigabyte.

Choć niektóre monitory gamingowe potrafią kosztować małą fortunę, wcale nie trzeba wydawać dużo pieniędzy, żeby mieć przyzwoity model z niezłą specyfikacją. Full HD 60 Hz zostawmy w pracy, na biurku warto mieć coś lepszego. Przykładowo Gigabyte’a G27Q2 oferującego rozdzielczość 2560x1440 (WQHD), co na 27 calach jest całkiem rozsądnym wynikiem, będącym w zasięgu nie tylko najdroższych PC.

Do tego odświeżanie 200 Hz, czas reakcji 0,5 ms (GTG) i klasyczna matowa matryca LCD IPS. Nie powinno też zabraknąć portów – mamy tu dwa HDMI 2.0, DisplayPort 1.4, wyjście słuchawkowe, a także po jednym USB-C z Power Delivery i USB 2.0. Słowem – wszystko, czego gracz może oczekiwać w 2025 roku, opakowane w całkiem niezłą obudowę i z przystępną ceną.

Firma Webedia Polska SA otrzymuje prowizję od wybranych sklepów i usług, których oferty prezentowane są poniżej. Materiał powstał we współpracy reklamowej z firmami Lenovo oraz Gigabyte.

LG UltraGear 24GS60F-B

Źródło: LG.

Jeśli szukamy monitora na mniejsze biurko, modele 24 cali mogą być całkiem niezłym wyborem. Choć niektórzy nie wyobrażają sobie gry na tak małym ekranie (odsyłam Was do następnej propozycji!), dla innych to wygodna opcja, która nie zdominuje przestrzeni. Sporą zaletą jest też fakt, że rozdzielczość FullHD wygląda w takim rozmiarze całkiem nieźle. Przejdźmy jednak do największej zalety – ceny. Ten model powinniśmy znaleźć w sklepach za mniej niż 400 złotych.

To nie jest jednak nudny sprzęt biurowy. Odświeżanie 180 Hz, technologia IPS LED z pokryciem sRGB na poziomie 99%, HDR10, świetne kąty widzenia i czas reakcji matrycy 1 ms składają się na bardzo przyjemny stosunek ceny do osiągów. Do tego podstawowy zestaw złączy – po jednym DisplayPort, HDMI 2.0 i wyjście liniowe audio.

Samsung Odyssey OLED G9 S49DG910SU

Źródło: Samsung.

Poszukujących nutki szaleństwa pewnie ucieszy model z segmentu, który nadal budzi we mnie dziecięcą radość obcowania z fajnym gadżetem. Szerokie toto na pół biurka, mocno nietypowe, wymagające przyzwyczajenia, ależ ile daje frajdy!

Ta prawdziwa gamingowa bestia na około 1,2 metra szerokości ma 49 cali przekątnej i rozdzielczość 5120 na 1444 piksele. Matryca została wykonana w technologii QD-OLED, a maksymalna częstotliwość odświeżania to 144 Hz. Całości dopełnia jeszcze certyfikat HDR 400. Przyda się jednak dość mocny sprzęt, by w pełni wykorzystać możliwości tego monitora – jego rozdzielczość to już nie lada wyzwanie.

AOC Q27G3XMN

Źródło: AOC.

Nie zawsze trzeba kupować topowy monitor na rynku, żeby cieszyć się ulubionymi grami. Ten 27-calowy model od AOC może dla wielu być prawdziwą perełką – nie rujnując budżetu (kosztuje nieco ponad 1000 zł), oferuje bardzo przyjemny obraz w rozdzielczości 1440p i z maksymalnym odświeżaniem 180 Hz.

Do tego dochodzi certyfikat HDR 1000 oraz pokrycie palety Adobe RGB w 95.5%. Prawdziwą gratką jest tu jednak technologia Mini-LED z 336 strefami podświetlenia, spotykana raczej w droższych modelach.