- Najlepsze gry 2021 roku, które przejdziesz w 10 godzin
- The Medium
- Life is Strange: True Colors
- Chicory: A Colorful Tale
- Death’s Door
- The Forgotten City
- Impostor Factory
- Kena: Bridge of Spirits
- Little Nightmares 2
- Tails of Iron
- TOEM
- Resident Evil Village
The Medium
- Data premiery: 28 stycznia 2021
- Producent: Bloober Team
- Gatunek: przygodówka, survival horror
- Średni czas przejścia wg strony howlongtobeat.com: 8 godzin
Czym jest The Medium?
The Medium jest grą polskiego studia, której akcja dzieje się w Polsce – peerelowskie realia są wybitnie polskie, a twarzy bohaterom użyczają polscy aktorzy. Oczywiście oprócz polskości gra ma wiele innych zalet! Autorzy, jako zespół nadzwyczaj doświadczony w tworzeniu horrorów (Layers of Fear, Blair Witch czy Observer), nie pozjadali jednak wszystkich rozumów i do współpracy zaprosili ludzi, którzy maczali palce w samym Silent Hill 2, a konkretnie w jego ścieżce dźwiękowej.
W efekcie owej kooperacji otrzymaliśmy nie tylko świetnie udźwiękowioną i wyglądającą grę, ale również grę mocno Silent Hill inspirowaną, co w przypadku survival horroru okazuje się podejściem ze wszech miar właściwym.
Dlaczego warto zagrać?
Pomostem łączącym dzieło Bloober Teamu i japońską klasykę horroru jest nie tylko świetna muzyka. To także umiejscowienie kamery, predefiniowane w poszczególnych scenach, tworzące swego rodzaju kadry i nadające grze filmowy charakter. Podobieństw doszukać się można bez wątpienia również w opowiadanej tu historii. Fabuła jest poruszająca, intymna i dotyka obszarów ludzkiej duszy, o których nie chcielibyśmy wiedzieć, o których staramy się nie mówić.
Osobne zdanie należy się jednej z mechanik, którą uznać można za główny „ficzer” gry. Kierowane przez nas medium posiada bowiem umiejętność lawirowania pomiędzy dwoma światami – rzeczywistym i duchowym. Nowatorskie jest przy tym pokazanie obydwu równocześnie w formie dzielonego ekranu. Rozwiązanie to wydatnie wpływa na wrażenia z rozgrywki, rzecz jasna pozytywne, a przy okazji dostarcza doznań estetycznych, gdyż wśród inspiracji, jakimi kierowali się twórcy, projektując upiorny wymiar, były prace Beksińskiego.

