Jestem najlepsza. Ja, Tonya (2017) – Margot Robbie uprawia sport (niepotrzebnie?). 10 szaleństw, które aktorzy zrobili na planie
- Najdziwniejsze rzeczy, które aktorzy zrobili na planie słynnych filmów
 - Zakładnik (2004) – Tom Cruise jako Vincent
 - Pokusa (2012) – Efron i Kidman w bardzo dziwnej scenie
 - Bird (1988) – Forest Whitaker jako legendarny muzyk
 - Rain Man (1988) – Dustin Hoffman jako Raymond Babbitt
 - Pokłosie wojny (1950) – Marlon Brando szarżuje!
 - Gangi Nowego Jorku (2002) – Daniel Day-Lewis w akcji
 - Joaquin Phoenix. Jestem, jaki jestem (2010) – Performance roku
 - Jestem najlepsza. Ja, Tonya (2017) – Margot Robbie uprawia sport (niepotrzebnie?)
 - Człowiek z księżyca (1999) – Dziwne metody Carreya
 
Jestem najlepsza. Ja, Tonya (2017) – Margot Robbie uprawia sport (niepotrzebnie?)

- Gdzie obejrzeć: Player.pl, Chili, Cineman, Canal+
 
Czy Tonya była najlepsza? Mówi się, że tak. Warto jest zauważyć, że sam film jest naprawdę świetny. A nawet jeśli komuś nie spodobała się pokręcona narracja, to chyba wszyscy jednogłośnie możemy stwierdzić, że Robbie w tym filmie doskonale bawi się rolą. Kreuje postać, która nie idzie na sztuczne, emocjonalne kompromisy w postaci niepotrzebnego patosu czy mimiki niepasującej do klimatu danej sceny. No właśnie… Czy Margot nie wykreowała swojej postaci „aż za bardzo”?
Twórcy skorzystali z usług dublerki, która nagrała praktycznie większość scen łyżwiarskich, natomiast samej Margot (ze względu na jej bezpieczeństwo itp.) pozwolono wystąpić w mniejszych, spokojniejszych sekwencjach długości 30-40 sekund, co znaczy w sumie tyle, co nic… A aktorka dla tych paru sekund uczyła się łyżwiarstwa pięć dni w tygodniu po cztery godziny! Proszę sobie wyobrazić, że taka nauka trwała i trwała, i trwała… Niektórzy zastanawiają się tylko, dlaczego Robbie nie mogła skupić się na innych, zapewne ważniejszych elementach przygotowania do roli. Ale osiągnęła sukces, a to dowód na to, że zna się na tym lepiej niż my. Najwyraźniej taka praca była opłacalna.