Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 5 listopada 2007, 15:18

autor: Jacek Hałas

Medal of Honor: Heroes 2 - zapowiedź

Medal of Honor: Heroes 2 to pierwszy tytuł ze znanej serii przygotowywany z myślą o Wii.

Wydawać by się mogło, że na konsolę Wii nie ukazują się strzelaniny osadzone w historycznych lub współczesnych realiach, ustępując miejsca grom o tematyce science-fiction, czy prostym shooterom przeznaczonym dla najmłodszych odbiorców. W rzeczywistości podejmowane są tu jednak pojedyncze próby, niestety zazwyczaj z mizernym skutkiem. Taki właśnie los podzieliły między innymi gry Call of Duty 3, czy Far Cry: Vengeance, który swoją drogą został zalany falą krytyki. Również seria Medal of Honor nie zaliczyła zbyt udanego startu na Wii. Wydany kilka miesięcy temu Vanguard został dość chłodno przyjęty przez sympatyków gatunku. Koncern EA jednak nie poddał się, powracając z zupełnie nowym tytułem z tego cyklu i trzymając w wirtualnym rękawie kilka asów, głównie w postaci multiplayera online oraz obsługi Zappera, czyli urządzenia symulującego używanie prawdziwego karabinu. Czy to wystarczy do przekonania miłośników tej serii?

Podtytuł Heroes większości z Was niewiele może mówić, gdyż pierwsza część tej miniserii wydana została wyłącznie na przenośną konsolę PSP. Strzelanka ta nie podbiła serc posiadaczy handheldów, choć zapewniała całkiem solidną porcję rozrywki. Drugą część zdecydowano się opracować nie tylko na PSP, ale także na Wii i to właśnie na przedstawieniu tej drugiej wersji postaram się skupić całą Waszą uwagę. Akcja opisywanej strzelaniny osadzona zostanie naturalnie w realiach II Wojny Światowej, lecz w przeciwieństwie do pierwszej części serii, w której podróżowaliśmy po całej ogarniętej wojną Europie, tym razem skupimy się wyłącznie na jednym teatrze działań. Mowa tu o Normandii. Swoją przygodę rozpoczniemy w 1944 roku, wcielając się w postać Johna Berga z Biura Służb Strategicznych. Tradycyjnie już dla gier z tej serii do walk nie przystąpimy w pojedynkę, lecz nad znajdującymi się u naszego boku sojusznikami nie będziemy mogli sprawowali żadnej kontroli.

W grze nie zabraknie oczywiście plaż Normandii, choć teren działań nie będzie raczej zbyt duży.

Ogólne plany odnośnie zapowiadanej gry są takie, iż dużo czasu powinniśmy spędzić działając na tyłach wroga. Domyślam się jednak, że praktycznie cała rozgrywka zostanie oparta na konieczności masowej likwidacji przeciwników i dopóki zabawa będzie urozmaicona, nie widzę w tym nic złego. MoH: Heroes 2 ma zawierać kampanię składającą się z ośmiu misji. Mogą się tu pojawić słuszne obawy - jednym z najczęściej stawianych zarzutów wobec pierwszej części tej serii był właśnie bardzo krótki singleplayer. Zanosi się na to, iż sequel w niewielkim stopniu wynik ten zdoła poprawić. Nie sądzę bowiem, żeby ukończenie pojedynczego etapu zajmowało więcej niż dwa-trzy kwadranse. Pewnym urozmaiceniem ma być zróżnicowanie miejsc, które przyjdzie nam odwiedzić. Z zapowiedzianych już lokacji odwiedzimy między innymi plaże Normandii, bazę łodzi podwodnych, czy wreszcie przedostaniemy się do tajnych nazistowskich instalacji wojskowych.

Medal of Honor: Heroes 2 zaoferuje naturalnie pełne wsparcie dla innowacyjnego kontrolera konsoli Wii. Nunchuk ma być wykorzystywany do sterowania postacią, a przy użyciu Wii-pilota zlokalizujemy oraz zlikwidujemy kolejne cele. Sporą atrakcją ma też być konieczność wykonywania różnorakich gestów, mających między innymi na celu przeładowanie aktualnie posiadanej broni. Z myślą o mniej doświadczonych graczach przygotowane zostaną natomiast tutoriale, które będą wyświetlane za każdym razem, gdy zdobędziemy nową giwerę. Ponadto w dalszej części zabawy pojawią się ikonki z podpowiedziami. „Zawodowcy” te ułatwienia będą mogli na szczęście wyłączyć. Kontroler do Wii wykorzystany zostanie też do paru innych czynności, jak chociażby wyszukiwania pułapek podczas przedzierania się przez pole minowe. Tak naprawdę jednak największą atrakcją zapowiadanej strzelaniny ma okazać się zaoferowanie pełnego wsparcia dla wspomnianego już wcześniej Zappera, do którego wkłada się zarówno pilota, jak i nunchuka. Urządzenie to wygląda w mojej ocenie bardzo fajnie. O tym jak działa trzeba się już będzie samodzielnie przekonać. Zakup Zappera (w USA ma on kosztować około 20 dolarów) powinien się jednak mimo wszystko opłacić, gdyż nie tylko nowy MoH będzie z nim współpracował. Z zapowiedzianych na ten rok tytułów pełne wsparcie zaoferują też takie gry jak Ghost Squad czy Resident Evil: The Umbrella Chronicles.

Zajmiemy się między innymi eksploracją wiosek i niewielkich miasteczek.

Oprócz wspomnianej już wyżej klasycznej kampanii w grze pojawi się także tryb o nazwie „Wii Arcade Mode”, w bardzo wyraźny sposób wzorujący się na klasycznych rail-shooterach („celowniczkach”), takich jak Virtua Cop, Time Crisis, czy House of the Dead. Jeżeli ktoś nie miał z podobnymi tytułami do czynienia, należy się kilka słów wyjaśnienia. Akcję w dalszym ciągu będziemy obserwowali z perspektywy pierwszej osoby, lecz kontrolę nad poruszaniem się postaci przejmie w całości konsola. My zajmiemy się wyłącznie likwidacją wrogów, okazjonalnie tylko oddając parę strzałów w stronę paczuszek z lepszymi giwerami czy zdrówkiem. Arcade Mode według producenta ma zachęcić do zabawy początkujących graczy. W moim przekonaniu autorzy lepiej spożytkowaliby czas gdyby zamiast przygotowania trybu Arcade wydłużyli singleplayera, tym bardziej, iż Wii Arcade Mode zaoferuje bardzo podobnie wykonane plansze do tych ze standardowej kampanii.

To nie singleplayer, lecz multiplayer odniósł poprzednio największy sukces i tym razem nie powinno być inaczej, szczególnie że będzie to pierwsza strzelanina na Wii, w której do walk będą jednocześnie mogły przystąpić aż 32 osoby! Producent obiecuje między innymi wygodny interfejs obsługi, tak aby organizowanie walk i dołączanie nowych przyjaciół było maksymalnie uproszczone. W finalnej wersji gry ma pojawić się sześć map (w większości bazowanych na planszach z singleplayera, lecz przygotowanych od podstaw). Nie jest to zbyt dużo, ale z racji wspomnianego wyżej limitu graczy powinny one być całkiem spore. EA obiecuje też, że pojawienie się tak ogromnej liczby żołnierzy na polu bitwy w żaden sposób nie zakłóci płynności rozgrywki. Pozostaje im na razie uwierzyć na słowo. Jeśli zaś chodzi o dostępne tryby, na żadne rewolucyjne rozwiązania nie ma tu co liczyć. Zestawik Deathmatch + Team Deathmatch + Capture the Flag większości z nas do szczęścia powinien jednak w zupełności wystarczyć.

Tryb o nazwie Wii Arcade Mode będzie wzorowany na klasycznych „celowniczkach”, takich jak chociażby „Virtua Cop”.

Autorzy zapowiadanej gry zarzekają się, iż graficznie MoH: Heroes 2 będzie prezentował najwyższy możliwy dla Wii poziom wykonania. Nie można tu oczekiwać atrakcji na zbliżonym poziomie do MoH: Airborne, lecz nawet jeśli uwzględni się ograniczenia sprzętowe konsoli firmy Nintendo, spoglądając na opublikowane już screeny można wydać jedynie jęk zawodu. Całość zdaje się bowiem prezentować zbliżony poziom do gier wydawanych na PS2, a w niektórych przypadkach wypada nawet jeszcze gorzej. O ile w multi takie ograniczenia nie będą raczej przeszkadzały, o tyle w kampanii dla pojedynczego gracza przywiązuje się zazwyczaj większą wagę do detali. Jedyna nadzieja pozostaje więc w dynamicznym charakterze rozgrywki oraz wspomnianych już wyżej zróznicowanych lokacjach, które przyjdzie nam zbadać.

Medal of Honor: Heroes 2 moim zdaniem powinien odnieść spory sukces. Duże nadzieje można pokładać w multiplayerze, jeśli tylko nie zaliczy on jakichś poważniejszych wpadek, dotyczących chociażby płynności rozgrywki. Singleplayer na chwilę obecną sprawia wrażenie przygotowywanego nieco w pośpiechu. Niekoniecznie musi się też podobać dodawany na siłę tryb Arcade, wzorowany na rail-shooterach. Tak czy siak, konsola Wii w listopadzie wzbogaci się o kilka nowych strzelanin, tak więc nawet jeśli MoH: Heroes 2 nie do końca spełni pokładane w nim oczekiwania, to i tak będzie w czym wybierać.

Jacek „Stranger” Hałas

NADZIEJE:

  • sieciowy multiplayer dla 32 osób;
  • obsługa Wii Zappera (choć zdaniem niektórych to tylko kolejny, niepotrzebny gadżet);

OBAWA:

  • grafika niezbyt wysokich lotów;
  • krótki singleplayer;
  • Wii Arcade Mode – nieznaczący dodatek?

Jacek Hałas

Jacek Hałas

Z GRYOnline.pl współpracuje od czasów „prehistorycznych”, skupiając się na opracowywaniu poradników do gier dużych i gigantycznych, choć okazjonalnie zdarzają się i te mniejsze. Oprócz ponad 200 poradników, w swoim dorobku autorskim ma między innymi recenzje, zapowiedzi oraz teksty publicystyczne. Prywatnie jest graczem niemal wyłącznie konsolowym, najchętniej grywającym w przygodowe gry akcji (najlepiej z dużym naciskiem na ciekawą fabułę), wyścigi i horrory. Ceni również skradanki i taktyczne turówki w stylu XCOM. Gra dużo, nie tylko w pracy, ale także poza nią, polując – w granicach rozsądku i wolnego czasu – na trofea i platyny. Poza grami lubi wycieczki rowerowe, a także dobrą książkę (szczególnie autorstwa Stephena Kinga) oraz seriale (z klasyki najbardziej Gwiezdne Wrota, Rodzinę Soprano i Supernatural).

więcej

Medal of Honor: Heroes 2

Medal of Honor: Heroes 2