Łukiem i mieczem…. Czego chcemy od Kingdom Come 2?

Dariusz Matusiak

Łukiem i mieczem…

Wymachiwanie drewnianym mieczem jak cepem i strzały z łuku spadające nam gdzieś pod nogi albo mijające cel o trzy łokcie – tak w przypadku większość z nas wyglądał kontakt ze średniowieczną bronią w Kingdom Come: Deliverance. Autorzy przygotowali oryginalny system walki, mający oferować o wiele bardziej autentyczne wrażenia, i powiązali go z wieloma współczynnikami RPG rozwijanymi przez całą rozgrywkę. Efektem tego były niezliczone narzekania w komentarzach i zero-jedynkowy stosunek graczy do tego rozwiązania. Takie walki można było albo kochać, albo nienawidzić.

Weźmy jednak pod uwagę, że ów system był jedną z wizytówek gry, nadającą jej unikatowość, i wymagał od twórców wiele pracy. Błędem byłoby więc zrezygnowanie z jednego z głównych „ficzerów” tej produkcji, poprzez zbytnie jego uproszczenie. Autorzy mogliby za to nieco poprawić intuicyjność w zadawaniu ciosów i robieniu bloków, np. zupełnie innym interfejsem ekranu i przypisaniem klawiszy. W obecnej wersji ciągle czuć, że walka jest nieco zbyt „drewniana”. Pole do ulepszeń widać także w balansie używania różnych rodzajów broni w połączeniu z rozwijaniem erpegowych statystyk, tak by np. duża siła nie pozwalała kłaść jednym uderzeniem każdego napotkanego wroga.

…oraz wytrychem

Inną kontrowersyjną kwestią w Kingdom Come: Deliverance było otwieranie zamków poprawiane w kolejnych patchach. Wielu długo nie mogło sobie poradzić z zamkiem skrzyni czy stawiających opór drzwi. Faktem jednak jest, że przy sterowaniu myszką i klawiaturą otwieranie zamków nie było zbyt skomplikowane. Prawdziwym wyzwaniem okazało się dopiero opanowanie tego za pomocą gałek analogowych pada. Przypominało to trochę słynne polecenie jednoczesnego klepania się po głowie i głaskania po brzuchu. Tutaj zdecydowanie przydałoby się jakieś przeprojektowanie tej minigry.

Otwieranie zamków wymaga poprawek na joypadach.

A może TPP?

Wśród licznych życzeń co do sequela często pojawia się też widok z perspektywy trzeciej osoby – choćby jako opcja – na wzór tego, co znamy z Wiedźmina i wielu innych RPG. Pozwalałby on ciągle oglądać w pełnej krasie nasze zbroje i pancerze, a niektórzy gracze wspominają nawet o tym, że zbyt długie granie w widoku FPP powoduje u nich nudności.

Widok TPP wiąże się jednak właśnie z systemem walki. To, co przygotowano dla trybu FPP, mogłoby być trudne do przeniesienia w jednakowej formie do TPP albo dziwnie wyglądać. Perspektywa FPP zdecydowanie bardziej współgra z realizmem, do jakiego KCD aspiruje w wielu aspektach. Tutaj warto przytoczyć przykład Red Dead Redemption 2. Realistyczne poruszanie się czy obsługa broni przez Arthura w trybie TPP wielu wydawały się zbyt ociężałe i psuły radość z grania.

A MI SIĘ MARZY…

Walka bez większych zmian i widok FPP. Choć do końca nigdy nie nauczyłem się perfekcyjnie władać mieczem i rozwijałem głównie umiejętność strzelania z łuku, uważam, że twórcy obrali bardzo dobry kierunek, nawet jeśli wydaje się on trudny i średnio przystępny. Moim zdaniem wymaga jednak tylko małego tuningu i może równie realnego systemu zadawania ran – wszak średniowieczne bitwy to była istna rzeź.

Save na wagę złota

Czy naprawili już save’y w grze?

Po co? Przecież to nie bug, to ficzer!

Forum Steama

Ani błędy, ani nawet słaby framerate na większości komputerów, o konsolach nie wspominając, nie wywołały takiej burzy po premierze jak system „sejwowania” w KCD. Brak opcji quicksave/quickload w każdym momencie spowodował prawdziwy szok u graczy przyzwyczajonych do wszelkich udogodnień. Grę można było zapisywać tylko po kupieniu specjalnego trunku bądź docierając do jakiegoś łóżka. Dla twórców była to zamierzona cecha ich dzieła, zwiększająca immersję i współgrająca z innymi realistycznymi mechanikami, np. z głodem.

Ostatecznie jednak autorzy ugięli się (ale tylko trochę) i dodali automatyczny zapis po wyjściu z gry. Gracze natomiast nie dali za wygraną i na pecetach szybko pojawił się mod pozwalający „sejwować” w każdym momencie. Na konsoli nie ma jednak takich wygód. Czy sequel powinien być bardziej przyjazny pod tym względem, skoro gracze domagają się bardziej casualowego rozwiązania?

Miny Henryka i Teresy świadczą, że romanse w KCD można zrobić lepiej.

A MI SIĘ MARZY…

Pierwotna wersja, czyli sznapsy i łóżko. Dopingowało to do ciekawego planowania wypraw i robienia questów zgodnie z trybem dnia i nocy. Było to coś unikatowego na tle innych produkcji, świetnie współgrało ze światem gry, gdzie kupcy w nocy i tak mieli zamknięte kramy, a w lesie nic nie było widać. Rzeczywiście czuć było tę immersję i większy związek ze sterowaną przez nas postacią.

Warhorse – czekamy!

Od premiery Kingdom Come: Deliverance minęły raptem dwa lata. Całkiem możliwe więc, że na jakiekolwiek konkretne informacje o sequelu jeszcze sobie trochę poczekamy. Biorąc pod uwagę problemy z wydajnością i liczne kompromisy, druga część na pewno nie będzie tytułem cross-genowym na obie generacje i pojawi się, gdy PS5 i XOX będą mieć już ugruntowaną pozycję. Ostatnie zdjęcia z sesji motion capture i walk na miecze pokazują jednak, że Warhorse Studios nie zasypia gruszek w popiele, i to nawet w warunkach, kiedy również świat gier został zmuszony do zwolnienia obrotów. Osobiście mam nadzieję, że wśród ogólnego szumu medialnego związanego z premierą nowych konsol pojawi się może jeszcze nie zwiastun, ale choćby mała zajawka nowego KCD2, potwierdzająca te wszystkie domysły z Twittera. A jakie są Wasze życzenia co do nowej gry Czechów?

Kingdom Come: Deliverance

Kingdom Come: Deliverance

PC PlayStation Xbox Nintendo

Data wydania: 13 lutego 2018

Informacje o Grze
8.3

GRYOnline

7.9

Gracze

8.4

Steam

7.2

OpenCritic

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

85

Dariusz Matusiak

Autor: Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2020-06-19
10:49

Rafraf1986 Junior

Pamiętam jak w 2001 roku mając 15 lat, ogrywałem Gothica. Wszystkie części ukończone od a do z. Pochłonęła mnie ta gra totalnie. Kilka tytułów innego gatunku przez następne lata kończyłem lub nie, zazwyczaj bez pełnego wchłonięcia w grę.
Po 2010 roku Skyrim, w którym też masę godzin spędzonych, lecz nie ukończony. Wszystko na najwyższym poziomie, ale czegoś mi tam brakowało. W 2018 Ograłem wszystkie części batmana, to druga gra po gothicu, która mnie tak wciągała.
No i teraz w wieku 33 lat, KDC. Klimat średniowiecza, który uwielbiam. Kończę ostatnia linie fabularna z Teresą, aktualnie mam 154 h rozgrywki. Powiem, krótko (pomijając kwestie techniczne, choć grając na obecnej wersji, raczej błędów jest nie wiele) jest to druga po gothic gra, która wyszarpała mi masę czasu z życia. Coś fantastycznego i 9/10. A fanom, dla których walka to klikanie na przemian LPM lub PPM do oporu, proponuje trzymanie łap z dala od KDC. Co do fabuły to ludzie, którzy mówią, że nie była mocną stroną produkcji to chyba przeklikiwali dialogi lub mają problem z interpretacja i zrozumieniem, bo inaczej tego nazwać nie można. Gdybając co będzie dalej, namalował mi się taki obrazek, że nasz protagonista w trzeciej części KDC zasiądzie na tronie lub będzie miał taki wybór. Dlaczego tak uważam ? nie chce robić spoilerów. Również jak się dobrze wsłuchamy w dialogi z dodatku A women Lot's to można wywnioskować, że historia naszego bohatera będzie kontynuowana. :)
Jeśli poprawią i rozwiną dotychczasową mechanikę oraz uporają się z tym TOPOREM jakim jest CryEngine to smiem twierdzić, że dostaniemy kawał dobrego RPG na setki godzin. Boje się, że CryEngine da im popalić i znów ich ograniczy.

Komentarz: Rafraf1986
2020-07-08
01:37

Glarthir Junior

Jak dla mnie w nowej grze wiele nie potrzeba - dopracowanie istniejących już mechanik, ulepszenie tego co jest, ewentualnie pełny czeski dubbing. Historia mogłaby być osadzona w nie tak dalekiej przyszłości, bliżej terenów Pragi i Śląska. Najlepszy byłby okres wojen husyckich, bo to kawał historii Czech i nie lada potencjał na świetne opowieści (przykładem wyśmienita trylogia husycka A. Sapkowskiego). Schizma w kościele pogłębia się, technologia idzie do przodu, nauka zaczyna wpływać na nowe horyzonty, nowe poglądy, rycerstwo powoli chyli się ku zmierzchowi swojej epoki. Byłbym wniebowzięty wizją Henryka biorącego udział w rejzie bożych bojowników.

Komentarz: Glarthir
2020-07-08
06:57

zanonimizowany1173954 Senator

Do poprawy jest wiele a co z tego wyjdzie zobaczymy.

Komentarz: zanonimizowany1173954
2021-10-16
20:58

premium889159596 Chorąży

Powinien być po prostu wybór, czy chcemy save przy wyjsciu z gry, dowolny save itp
gra jednak nie powinna z tego zrezygnować i być robiona pod taki poziom trudności a nie inny to jest: casuale beda miec latwiej jak beda chcieli, ale rdzen rozrywki jest nadal robiony pod realizm.
W innym wypadku, sory... gra może i się sprzeda, ale ja nie widze sensu zbytnio powstaniania dwójki jeżeli tą grę ułatwią, gra osiagneła taki a nie inny sukces dzieki innemu podejsciu do tematu, jeżeli dwójkę zrobią pod narzekających malkotentów to to będzie kolejny RPG w średniowieczu jakich wiele, po co?

Komentarz: premium889159596
2021-10-16
21:01

premium889159596 Chorąży

No i jeżeli coś mogli by poprawić, poza wieksza iloscia ciekawych npcow, zadaniami itp
to optymalizacje, jezu.. Kingdom come nawet na 3070 ma u mnie problemy z utrzymaniem stabilnych 60fps
to jak ta gra działa, a raczej nie działa woła o pomste do nieba
liczę po cichu że to dopracuja, ale mam też obawy: uparli się na ten cryengine, który według wielu deweloperów chociaż byś się skichał i siedział nad kodem latami i tak będzie działać jak gnój, nie ma w sumie co sie dziwic skoro to nigdy nie był silnik tworzony pod granie tylko pod benchark i chwalenie sie grafika.
I niestety... wszystko wskazuje na to że Kingdom Come 2 też będzie wywoływać uczucie pociecia się, bo zbyt dużo zainwestowali w ten dziurawy szajs by teraz z tego zrezygnować... może na 3 jak się odkują

Komentarz: premium889159596

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl