autor: Tatiana Kowalczyk
Gry, które zasługują na własne seriale
Dojrzałe historie i skomplikowane światy z gier wideo zasługują na własne seriale. Jeśli takim grom jak World of Warcraft od lat towarzyszą książki, nie widzimy problemu, aby nie mogły towarzyszyć im również filmy i seriale.
Spis treści
- Gry, które zasługują na własne seriale
- Night in the Woods
- Dragon Age
- A Plague Tale: Innocence
- Fran Bow
- Red Strings Club
- Mirror’s Edge
- Oxenfree
- Deus Ex: Bunt ludzkości
- God of War
- Red Dead Redemption
- GTA
GTA
Propozycja adaptacji: serial skupiający się na kryminalnym życiu Trevora – szaleństwo, agresja, uzależnienie od narkotyków oraz fachowość w rabowaniu banków; Rockstar, zróbcie to!
Realia gangsterskiego półświatka nigdy się nie nudzą. Peaky Blinders to jeden z moich ulubionych seriali, bo przedstawia bardzo przekonującą i brutalną wizję tego świata. Rodzina Soprano czy Narcos również pokazały z różnych perspektyw, jak wygląda rzeczywistość ludzi o podwójnej moralności, prezentując sylwetki nieoczywistych, ludzkich bohaterów.
Kolejne dzieło Rockstara na liście bardzo łatwo sobie wyobrazić jako mocny, dobitny, jedyny w swoim rodzaju serial. Trevor, czyli jedna z najbardziej charyzmatycznych i wyrazistych postaci, jakie przytrafiły się grom wideo, byłby według mnie protagonistą idealnym. I w zasadzie casting na odtwórcę głównej roli okazałby się już niepotrzebny, bo przecież aktor, którego głosem przemawia w „piątce” ten bohater, czyli niejaki Steven Ogg, użyczył mu także swojej twarzy.