Eddie zwany Orłem – oparta na faktach sportowa komedia z Hugh Jackmanem. Hardcore Henry - ten film trzeba zobaczyć!
- FILMag #53 - Batman v Superman, Hardcore Henry i wiosenny wysyp premier
- Seria Niezgodna: Wierna – recenzja filmu
- Psy mafii – recenzja filmu
- Londyn w ogniu – recenzja filmu
- Lobster – recenzja filmu
- Batman v Superman: Świt sprawiedliwości – długo oczekiwane starcie legendarnych superbohaterów
- Hardcore Henry – niezwykłe widowisko dla fanów Call of Duty
- High-Rise – Tom Hiddleston w ekranizacji powieści SF
- Eddie zwany Orłem – oparta na faktach sportowa komedia z Hugh Jackmanem
- Najnowsze zwiastuny – LEGO Batman Movie, Wojna bohaterów, X-Men: Apocalypse, Pogromcy duchów, Sausage Party, The Legend of Tarzan, Ben-Hur
- Newsy – nowy Han Solo, ekranizacje Half-Life i Portala powstają, wypadek Więźnia labiryntu
Eddie zwany Orłem – oparta na faktach sportowa komedia z Hugh Jackmanem
- Premiera: 22 kwietnia 2016
- Tytuł oryginalny: Eddie the Eagle
- Reżyseria: Dexter Fletcher
- Występują: Taron Egerton, Hugh Jackman, Christopher Walken
- Czas trwania: 105 minut
Fani Małysza oraz Stocha wreszcie doczekali się filmu o ich ulubionej dyscyplinie. Historię Eddiego Edwardsa znają na pewno na wylot, więc do wizyty w kinie nie trzeba ich specjalnie zachęcać. Reszta z kolei powinna docenić ciepły, komediowy ton tej opowieści. Popularny Orzełek zrobił furorę w latach 80., próbując za wszelką cenę pojechać na zimowe igrzyska olimpijskie. Problem był tylko jeden – wybrał skoki narciarskie, o których nie miał zielonego pojęcia. Dzięki swojemu uporowi zyskał status legendy i miano najgorszego skoczka w historii. Twórca obrazu, Dexter Fletcher, coraz pewniej stawia kroki w filmowym światku. Anglika kojarzymy bardziej z dobrych ról w serialach, m.in. w Kompanii braci i Hotelu Babylon. Od kilku lat systematycznie daje o sobie znać, podpisując produkcje swoim nazwiskiem. Pierwszoplanowy duet Egerton-Jackman powinien dostarczyć sporo rozrywki.