Newsy – kontynuacje Mad Maksa, koniec Terminatora, Pacific Rim 2 musi poczekać. To będzie miesiąc Deadpoola!

• FILMag #51 - Deadpool, Pokój i bracia Coen
• Recenzja filmu Nienawistna ósemka
• Recenzja filmu Big Short
• Recenzja filmu Creed
• Deadpool – pyskaty antybohater ze stajni Marvela w końcu w kinie
• Ave, Cezar! – bracia Coen śmieją się z Hollywood
• Pokój
• The Lobster – doceniony w Cannes komediodramat SF w Colinem Farrellem
• Najnowsze zwiastuny – Suicide Squad,10 Cloverfierld Lane, Money Monster, Free States of Jones, High-Rise, Green Room
• Newsy – kontynuacje Mad Maksa, koniec Terminatora, Pacific Rim 2 musi poczekać

Newsy – kontynuacje Mad Maksa, koniec Terminatora, Pacific Rim 2 musi poczekać

Ostatnie tygodnie były dla fanów Mad Maksa niczym jazda rollercoasterem. Najpierw na najnowszą odsłonę postapokaliptycznego widowiska spadł deszcz nagród i aż 10 nominacji do Oscara. Później w jednym z wywiadów reżyser George Miller stwierdził, że sequel Fury Road nie powstanie. Wywołało to w sieci niemałą burzę, gdyż po premierze swojego dzieła Australijczyk wyraźnie mówił o planowanych dwóch częściach z Tomem Hardym w roli głównej. Głos w tej sprawie zabrał sam zainteresowany – okazało się, że słowa Millera zostały przeinaczone, gdyż wywiadu udzielił w mało komfortowych warunkach na jednej z premier filmowych. Projekt The Wasteland jest więc wciąż aktualny, ale zbyt wielu szczegółów na razie nie znamy.

Studio Paramount po przeanalizowaniu liczb w końcu zdecydowało o wykreśleniu ze swojego harmonogramu kontynuacji Terminator Genisys, która planowo miała pojawić się w maju 2017 roku. Jej miejsce zajęła kinowa wersja Słonecznego patrolu, w której główne role mają zagrać The Rock, Zac Efron i Alexandra Daddario. Taka decyzja jest jednoznaczna ze skasowaniem wszystkich projektów z uniwersum Terminatora. Kolejne wskrzeszenie tej postaci nie wchodzi już raczej w rachubę – dwa (a nawet trzy) ostatnie filmy zasłynęły jako pierwsze odsłony nigdy niedokończonych trylogii. Żaden producent nie zainwestuje środków w tak słabo odbieraną franczyzę. Przypomnijmy, że w 2019 roku prawa do marki powrócą do Jamesa Camerona.

Sam James Cameron nie będzie się jednak nudzić przez najbliższe 3 lata. Pracuje obecnie nad realizacją trzech części Avatara, nie ucieka także od współpracy z innymi głośnymi nazwiskami. Już od dłuższego czasu poszukuje kogoś do nakręcenia nowej wersji Fantastycznej podróży z 1966 roku. Według ostatnich wieści duże szanse na angaż ma Guillermo del Toro, który został zmuszony do tymczasowego porzucenia prac nad sequelem Pacific Rim. Scenariusz autorstwa Davida Goyera jest już właściwie gotowy, sprawa wymaga tylko podpisania się pod kontraktem. Del Toro powinien raczej skorzystać z tej okazji, gdyż jego ostatni film sprzedał się w USA bardzo słabo. Kooperacja z Cameronem ma szansę przynieść mu sporo korzyści.