Mów mi Vincent – Bill Murray najlepszym kumplem dwunastolatka. Na co warto wybrać się w grudniu do kina?

Mów mi Vincent – Bill Murray najlepszym kumplem dwunastolatka

Mów mi Vincent to całkiem dobrze oceniany przyjemny film o międzypokoleniowej przyjaźni. Znana z przeszarżowanych komediowych ról Melissa McCarthy gra tu samotną matkę, która nie do końca godzi obowiązki wychowawcze z pracą i jest zmuszona zostawiać swojego dwunastoletniego syna pod opieką starszego, zgorzkniałego sąsiada ze skłonnością do hazardu i alkoholu, w którego wciela się Bill Murray. Film skupi się na rozwijającej się przyjaźni między młodym Olivierem a tytułowym Vincentem. Mężczyzna zabiera chłopaka z podróż po swoich codziennych przystankach (klub ze striptizem, bar, tor wyścigowy), a nastolatek z czasem odkrywa (oczywiście!), że jego nowy kumpel to ktoś dużo lepszy i bardziej wartościowy, niż zwykły stary pijak. Mów mi Vincent jest podobno przewidywalny (starszy uczy się od młodszego i vice versa), ale krzepi ducha. No i ma Billa Murraya, a kto nie lubi filmów z Billem Murrayem?