autor: eJay & fsm
FILMag #13 – Django od Tarantino oraz Ralph Demolka dla miłośników gier
W styczniu 2013 nie zabraknie interesujących premier filmowych. Quentin Tarantino stworzył western (Django), Tom Cruise wciąż kocha kino akcji (Jack Reacher), a dla miłośników gier wideo Disney przygotował Ralpha Demolkę.
Spis treści
- FILMag #13 – Django od Tarantino oraz Ralph Demolka dla miłośników gier
- Sęp – Żebrowski i porządna kryminalna zagadka
- Jack Reacher: Jednym strzałem – dzielny Tom Cruise walczy z bandziorami
- Życie Pi – magiczna ekranizacja niezwykłej książki
- Django – Quentin Tarantino, niewolnicy i krew
- Ralph Demolka – Disney animuje dla miłośników gier
- Niemożliwe – zwykli ludzie kontra wielka fala
- Świetne zwiastuny na dobry początek roku
- Strefa Fana
- Hobbit: Niezwykła podróż – recenzja
- Bogowie ulicy – recenzja
- Frankenweenie – recenzja
- 7 psychopatów – recenzja
Hobbit: Niezwykła podróż – recenzja
Zdaniem eJaya
Zdecydowanie numer jeden wśród grudniowych premier i jeden z najbardziej oczekiwanych filmów ostatnich miesięcy. Czy Jackson sprostał wyzwaniu? Moim zdaniem tak, choć na ostateczną ocenę przyjdzie czas, gdy trylogia Hobbita zostanie ukończona. Na tę chwilę musimy pocieszyć się tym, co mamy, czyli klasycznym filmem przygodowym w klimatach fantasy, którego rozmach jest może nieco mniejszy niż Drużyny Pierścienia, ale nie sposób odmówić mu uroku oraz wzorcowego wykonania. Śródziemie w dalszym ciągu jest piękne, ale piekielnie niebezpieczne. W Niezwykłej Podróży pojawiają się również znane postacie, których losy poznaliśmy w poprzedniej opowieści dziejącej się 60 lat później. Czuć magię, miłość do twórczości Tolkiena oraz moc milionów dolarów wydanych na efekty specjalne. Mimo wszystko Jackson mógłby swoje dzieło trochę skrócić, a kilku bohaterów potraktować nieco inaczej. Jest to także pierwszy „większy” tytuł wypuszczony w formacie 48 klatek na sekundę – film traci na swoim kinowym efekcie, ale w zamian daje szansę zasmakować obrazu w najwyższej możliwej jakości, na dodatek w trójwymiarze, który nie męczy wzroku.
Moja ocena: 7/10