Czołgi „made in China” w grze World of Tanks - co zmienia aktualizacja 8.3?

Po owocnym 2012 firma Wargaming.net raźno wkracza w nowy rok kalendarzowy: aktualizacja 8.3 zawiera aż siedemnaście nowych pojazdów z Państwa Środka, które doskonale uzupełniają istniejące już w grze jednostki. Otrzymaliśmy zarówno prototypy, jak i kolejne wersje rozwojowe niesławnego Typu 59 i jego mniejszego brata Typu 62, a także kilka chińskich „podróbek” i przeróbek radzieckich oraz zachodnich maszyn, takich jak seria IS, francuski Renault FT-17 czy amerykański M5 Stuart. Oprócz tego łatka przynosi pierwsze z wielu zmian, którymi w najbliższym czasie objęte zostaną działa samobieżne.

Najważniejszym pytaniem, jakie powinien zadać sobie w tym miejscu każdy gracz w World of Tanks, jest: co posiadają chińskie czołgi, a czego nie znajdziemy w drzewkach technologicznych innych nacji? Najłatwiej odpowiedzieć na nie, przydzielając nowe pojazdy do jednej z kilku grup. Pierwszą z nich są maszyny zdobyte podczas walki bądź też zakupione za granicą, a następnie zmodyfikowane w celu dopasowania ich do dalekowschodniego teatru działań zbrojnych. W większości przypadków bazują one na wozach już istniejących w grze, takich jak wspomniany Renault FT-17 (chińska wersja posiadająca ulepszony silnik oznaczona jest symbolem NC-31), radziecka seria czołgów T-34 (pojazd Typ 58 to po prostu zmodyfikowany T-34-85) bądź też IS (w tym przypadku to model IS-2). Jednym z najciekawszych należących do tej kategorii jest czołg trzeciego poziomu: Typ 97 Chi-Ha, będący naszym pierwszym spotkaniem z japońską myślą technologiczną w grze.

W szeregach kolejnych dwu grup spotkamy tylko prototypy (określane liczbą) oraz maszyny, które dotarły do stadium testów (ich nazwy zawierają przedrostek „WZ”). Są to zarówno lekkie oraz średnie, jak i ciężkie czołgi o dziwnie brzmiących mianach, np. WZ-131, WZ-120, 113 czy 59-16. Ostatnią kategorię stanowią pojazdy, które przeszły pomyślnie wszystkie testy i brały aktywny udział w służbie chińskiej armii. W ich nazwach występuje słowo „typ”. Jak nietrudno się domyślić, obecne w grze czołgi premium Typ 59 i Typ 62 również należą do tej grupy.

Ze względu na sposób prowadzenia czołgi możemy standardowo podzielić na lekkie, średnie i ciężkie. Najciekawszymi z pierwszej grupy są: zwiadowczy 59-16 oraz WZ-131 i WZ-132, czyli odchudzone wersje Typu 59. Obie te maszyny cechuje duża prędkość maksymalna, zwrotność i mobilność, a przy tym imponująca – jak na ich wielkość – siła ognia: każda może posiadać jeden spośród kilku modeli szybkostrzelnych armat o kalibrze 85 mm bądź też silniejszych lecz mniej poręcznych dział 100 mm. Połączenie najważniejszych cech charakterystycznych dla czołgów lekkich i średnich oferuje zupełnie nowy i niepowtarzalny styl prowadzenia starć – gwarantuję, że na tych pojazdach się nie zawiedziecie.

Typ 97 Chi-Ha, czyli pierwszy japoński czołg w World of Tanks.

Właściwości jezdne nowych czołgów średnich są zbliżone do tego, co proponują wytwory radzieckiej myśli technicznej, jednak istnieje między nimi pewna zasadnicza różnica. „Chińczyki” lubią duże armaty. Począwszy od poziomu ósmego, pojazdy takie jak T-34-2, WZ-120 (zwykły Typ 59 uzbrojony w lepszą armatę) oraz 121 mogą zamontować działo o kalibrze 122 mm, dzięki czemu zadają największe obrażenia ze wszystkich czołgów średnich w grze: dobre trafienie potrafi spowodować nawet 550 punktów uszkodzeń! Wady? Ich maksymalny stopień wychylenia lufy w płaszczyźnie pionowej jest niewielki, co znacznie utrudnia starcia w górzystym lub pagórkowatym terenie.

Czołgi średni z przerośniętym działem: ten przeciwnik budzi respekt.

Ostatnie trzy unikalne pojazdy: 110 (znany też jako IS-2U), WZ-111 1-4 oraz 113 należą do kategorii czołgów ciężkich. Pierwszy, będący mocno zmodyfikowanym prototypem IS-2, charakteryzuje się prawdopodobnie najlepszym frontalnym pancerzem ze wszystkich maszyn poziomu ósmego – jego ostro zakończony „nos” jest w stanie odbijać większość pocisków nieprzyjaciela. W przeciwieństwie do radzieckiego IS-3 uzbrojony jest w szybkostrzelne działo o kalibrze 100 mm, stąd też preferowanym dla niego stylem gry będzie jak najszybsze zbliżenie się do wroga i zasypanie go gradem pocisków. WZ-111 1-4 to silnie opancerzony czołg pierwszej linii, który może posiadać jedno z dwóch dział: znane z maszyn średnich o kalibrze 122 mm bądź też 130 mm, które jest zbliżone osiągami do armaty S-70 znajdującej się na wyposażeniu radzieckiego IS-7. Linia czołgów ciężkich kończy się na prototypie 113 – pojazd ten, będący skrzyżowaniem czołgu średniego z ciężkim, dysponuje grubą, silnie nachyloną przednią płytą pancerza, dzięki czemu większość trafień nie powinna wyrządzić mu istotnych szkód.

Ostry nos 110 jest w stanie odbić większość pocisków wroga – to świetny czołg do prowadzenia natarcia.

Oprócz nowych czołgów aktualizacja 8.3 zawiera serię zmian utrudniających poczynania na polu walki właścicielom dział samobieżnych. Zauważą oni, że maksymalna liczba punktów życia artylerii zmalała, przez co stała się ona znacznie podatniejsza na kontrostrzał oraz bezpośredni atak lekkich i średnich czołgów. Oprócz tego pogorszono ich zdolność do szybkiego namierzania nowych celów, co powinno zniechęcić graczy do używania dział samobieżnych w roli przerośniętych niszczycieli czołgów. Czy poprawki te zmniejszą ilość artylerii na polach bitew? Przekonamy się w najbliższych tygodniach.

Aktualizacja 8.3 pojawiła się na serwerze europejskim przed chwilą i już teraz powinniście móc bez większych problemów zalogować się do gry. Każdy użytkownik dostanie swojego pierwszego „chińczyka”, Renault NC-31, a wraz z nim jedno darmowe miejsce w garażu.