9 wydarzeń ze świata gier, których nie doczekamy w 2014 roku
Zazwyczaj staramy się przewidzieć trendy i wydarzenia nadchodzących miesięcy. Tym razem zebraliśmy w jednym miejscu rzeczy, których w 2014 roku na pewno nie doczekamy.
Spis treści
- 9 wydarzeń ze świata gier, których nie doczekamy w 2014 roku
- Call of Duty na nowym silniku
- Duża gra ufundowana na Kickstarterze ze średnią ocen powyżej 8,5
- Przełomowa gra Petera Molyneux
- World of Warcraft w modelu free-to-play
- Wysokobudżetowa strzelanina w realiach II wojny światowej
- Square Enix zadowolone z wyników sprzedaży swoich gier
- Exclusive’y na WiiU niestworzone przez Nintendo
- Zapowiedź Dooma 4
- Premiera Half-Life 3
Przełomowa gra Petera Molyneux
Ach, Peter! Mistrz podkręcania atmosfery, herold hype'u i swój własny najlepszy PR-owiec. W przeszłości nie raz pan Molyneux zapowiadał wielkie rewolucje. Pamiętacie, jak reklamował niesamowitą cechę gry Fable, w której strącenie żołędzia z gałęzi miało dać możliwość posadzenia nowego drzewa? Nic z tego nie wyszło, ale wyobraźnia graczy została rozgrzana wizją możliwości pozostawienia po sobie wirtualnego, drewnianego, rosnącego w toku trwania zabawy, śladu.
Najnowsza produkcja Petera Molyneux to Godus – spadkobierca Populousa, czyli kolejna „zabawa w boga”. Szef tym razem siedzi cicho i nie reklamuje bóg-wie-czego, choć przy okazji stanowiącego forpocztę dla nowej gry projektu Curiosity – What's inside the cube? znowu pokazał, że ciekawych pomysłów mu nie brakuje. Bo tak na dobrą sprawę wszystkie tytuły tego pana są nieprzeciętne, zwykle dostają wysokie oceny, a gracze są dość zadowoleni. Ale czy w przyszłym roku albo kiedykolwiek indziej czeka nas jakikolwiek prawdziwie rewolucyjny przełom na poziomie tych, o których Peter zapewniał w przeszłości? Oj, chyba nie.