10 najdziwniejszych i najbardziej wyjątkowych śmigłowców w historii
Może to samoloty są głównymi bohaterami historii lotnictwa i to o nich najwięcej wiemy, ale śmigłowce wcale nie są mniej ważne czy mniej istotne. Oto 10 wyjątkowych maszyn, które mocno namieszały w świecie techniki.
Spis treści
- 10 najdziwniejszych i najbardziej wyjątkowych śmigłowców w historii
- Mil Mi-26 Halo – po prostu kolos
- Mil V-12 – kolos na glinianych wirnikach
- Kamov Ka-52 Alligator – Apache po rosyjsku
- Sikorsky S-72 – ten prawdziwy X-Wing
- Sikorsky CH-54 Tarhe – latający dźwig
- Kellet-Hughes XH-17 – Frankenstein przemysłu lotniczego
- Kamov Ka-56 Osa – helikopter radzieckiego Jamesa Bonda
- Boeing A160 Hummingbird – śmigłowiec Skynetu
- RAIDER X – przyszłość śmigłowców bojowych?
Kellet-Hughes XH-17 – Frankenstein przemysłu lotniczego
- Rok pierwszego oblotu: 1952
- Czemu ten śmigłowiec jest niezwykły: bo wygląda jak dźwig wieżowy, narysowany przez dziecko, z doczepionym potężnym wirnikiem
Będąc w temacie latających dźwigów, nie można nie wspomnieć o pierwszym śmigłowcu firmy Hughes (która później stworzyła słynnego AH-64 Apache). W 1952 roku był to największy helikopter na świecie, z wirnikiem o imponującej rozpiętości 36 metrów (mniej więcej tyle, co 10-piętrowy wieżowiec). Aby zredukować koszty, producent zdecydował się na użycie części z maszyn używanych podczas II wojny światowej. Podwozie pochodziło z bombowca B-25, zbiornik paliwa z B-29, a kabina z kokpitem była od szybowca CG-15 Waco.
Zostało jeszcze 40% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie