Zwrot gier na Steam to mistyfikacja [news zaktualizowany]
Platforma dystrybucji cyfrowej od Valve z dnia na dzień rośnie w siłę, a to wymusza kolejne zmiany w systemie obsługi użytkowników. W nowym regulaminie znajdziemy zapisy dotyczące m.in. zwrotów zakupionych tytułów oraz pisania płatnych rekomendacji.
Luc
AKTUALIZACJA #1: Okazuje się, że pomimo nowych zapisów w regulaminie, istnieją pewne ograniczenia dotyczące zwrotu. Jak donosi jeden z użytkowników Reddita, w umowie pojawiającej się podczas zakupów, odszukał zapis, na podstawie którego rozpoczęcie pobierania cyfrowego produktu automatycznie wyklucza możliwość wycofania się z transakcji. Dyskusja na ten temat wciąż trwa. Czekamy na oficjalne stanowisko i wytłumaczenia ze strony Valve jak działa cały proces.
AKTUALIZACJA #2: W nowym regulaminie odszukano również fragment mówiący o tym, że jakiekolwiek próby modyfikowania swojego adresu IP podczas korzystania ze Steam (np. po to, aby zakupić produkt po cenie dostępnej w innym regionie), mogą skutkować zawieszeniem lub zamknięciem wszystkich kont danego użytkownika.
AKTUALIZACJA #3: W toku dochodzenia użytkowników, których zachęciły zmiany w regulaminie, okazuje się niestety, że cały proceder jest jedynie ładnie ubranym w słowa sposobem na obejście obowiązujących w Unii Europejskiej zapisów chroniących konsumenta. W rzeczywistości przy zakupie produktu musimy zaznaczyć, że zgadzamy się na odstąpienie od przysługujących nam praw do zwrotu – po sfinalizowaniu transakcji nie mamy już możliwości, aby się z niej wycofać. Wyjątek stanowią gry kupowane przedpremierowo, do których nie otrzymujemy od razu dostępu.
AKTUALIZACJA #4: Zmieniliśmy tytuł newsa, tak aby nie powodował więcej niejasności – sytuacja już się wyklarowała i wiadomo, że zapisy w nowym regulaminie niestety w rzeczywistości nie poprawiają sytuacji kupującego na platformie Steam.
![Steam walczy z nieuczciwą konkurencją i o lepszą obsługę klienta. - Zwrot gier na Steam to mistyfikacja [news zaktualizowany] - wiadomość - 2015-03-18](/Galeria/Html/Wiadomosci/177320533.jpg)
Niedawno informowaliśmy Was o kolejnych rekordach, jakie udało się pobić platformie Steam. Tym razem wieści dotyczą kwestii o prawnym charakterze. Valve zaledwie kilka dni temu zostało mocno skrytykowane w branżowym raporcie dotyczącym obsługi klientów i otrzymało w nim najniższą możliwą notę, ale dzięki ostatnim modyfikacjom regulaminu, kolejne badanie może wypaść znacznie korzystniej. Pośród najistotniejszych zmian, jakie znaleźć można w świeżo zaktualizowanych zapisach, wymienić należy przede wszystkim dwie kwestie. Pierwsza z nich to możliwość zwrotu dowolnego, cyfrowego produktu zakupionego na Steam w ciągu 14 dni. Jak możemy przeczytać w samym regulaminie:
Jeżeli jesteś użytkownikiem zamieszkującym teren Unii Europejskiej, masz prawo do wycofania się z transakcji dotyczącej cyfrowego zakupu w ciągu 14 dni bez podawania przyczyny (…). O tej możliwości będziesz każdorazowo informowany podczas procesu potwierdzania zakupu (…).
Ciekawy zapis znalazł się także w drugiej części odświeżonej umowy. W obliczu wprowadzenia nowych programów, m.in. Steam Broadcast oraz Kuratorów Steam, nasiliło się zjawisko opłacania pozytywnych rekomendacji oraz opinii o danym tytule. Valve chcąc ograniczyć ten proceder, umieściło wyraźną formułkę, wskazującą na to, że wszelkie praktyki tego typu muszą być przy recenzji wyraźnie oznakowane. W regulaminie znajdziemy:
Jeżeli korzystasz z programów takich jak Kurator Steam czy Steam Broadcast do promowania jakiegoś produktu, wydarzenia lub usługi w zamian za jakiekolwiek korzyści (pieniężne oraz niepieniężne, takie jak np. darmowe gry), musisz wyraźnie zaznaczyć źródło, z którego pochodzi finansowanie.
W praktyce ów zapis może być trudno wyegzekwować, ale pokazuje to, że Valve jest świadome problemu i zamierza walczyć z nieuczciwymi deweloperami. Pełną treść zaktualizowanego regulaminu możecie przeczytać na oficjalnej stronie.
Komentarze czytelników
TobiAlex Legend
@Piotrek.K
Przede wszystkim zwracam honor odnośnie zwrotu towaru. Wydawało mi się, że wcześniej trzeba było oddawać w stanie nienaruszony. Osobiście jednak uważam, że tak nie powinno być, bo teraz mogę kombinować jak mi się żywnie podoba. Mało tego, oddam potem towar, a kupi go ktoś inny (otwarty, używany!) a i mnie może coś takiego spotkać! Dlatego w moim mniemaniu nie widzę sensu dalszego kupowania, szczególnie sprzętu, drogą internetową. Wydaje mi się też, że gdyby o tym wiedziało więcej ludzi, również by się zastanowili dwa razy nad zakupem.
A tam, co napisałem "nvm" miałem napisany tekst o naszych zarobkach i zarobkach np. Niemców itp. ale olałem to, bo i tak pojawiłoby się pełno tekstów w stylu "że się nie przelicza", co oczywiście jest totalną bzdurą.
Yarovit Pretorianin
@Cyniczny Rewolwerowiec
Mam parę starych gier, normalnie opyliłbym je za 1/4 ceny, ale skoro lubisz przepłacać... co powiesz na 3/4?
Nie powiem, żeby ceny gier mi się podobały, ale średnio mi się chce wierzyć, że wydawcom opłacałoby się sprzedawanie ich w Polsce za 60 zł w dniu premiery.
glimi Konsul
Yarovit ale nie mowa jest o grach używanych czy starych których cena i tak musi spać, tylko o grach nowych i kupie ich w dniu premiery
Policz sobie ile za 2k € kupi ich ktoś z zachodu a ile ty za 2k kupisz u nas :)
knrdz Konsul
Regulamin sklepu punkt 7 "Reklamacje i zwroty", paragraf 14:
"W związku z regulacją art. 38 pkt 13 Ustawy o prawach konsumenta, konsumentowi nie przysługuje uprawnienie do odstąpienia od umowy zakupu produktów niezapisanych na nośnikach materialnych, tj. nabytych drogą elektroniczną (dystrybucja cyfrowa). Powyższe znajduje zastosowanie również w odniesieniu do użytkowników niebędących konsumentami".
Tak. Zwrot gier cyfrowych to mistyfikacja. Nie tylko na steamie - to cytat z regulaminu sklepu GOL. Tak samo jest zresztą we wszystkich pozostałych, tylko kto by tam czytał regulaminy.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
