Mass Effect: Andromeda postrzegane jest jako czarna owca cyklu, więc zaskoczeniem jest ciepłe przyjęcie, z jakim gra spotkała się w serwisie Steam.
Miesiąc temu na Steama trafiła wreszcie gra Mass Effect: Andromeda, która wcześniej przez trzy lata dostępna była wyłącznie w serwisie Origin. To dobry moment, aby sprawdzić, jak produkcja poradziła sobie w sklepie firmy Valve. Okazuje się, że spotkała się z zaskakująco ciepłym przyjęciem.
Na Steamie 80% ocen użytkowników gry Mass Effect: Andromeda jest pozytywnych. Taka średnia oznacza, że serwis skategoryzował recenzje graczy jako „bardzo pozytywne”. To spore zaskoczenie, gdyż produkcja uznawana jest za czarną owcę serii. W serwisie Metacritic wersja pecetowa posiada średnią not wystawionych przez media branżowe na poziomie 72%, a w przypadku użytkowników jest to 5.0/10. Są to najgorsze wyniki spośród pozycji z tego cyklu.
Electronic Arts nie podało wyników sprzedaży gry w sklepie firmy Valve, ale płatna wersja serwisu SteamSpy szacuje, że zakupiło ją tam 94 tys. osób, co jest imponującym wynikiem jak na produkcję, która ukazała się w marcu 2017 roku.
W dniu premiery gra spotkała się z dosyć chłodnym przyjęciem. Krytykowano uproszczenia niektórych mechanizmów, rozczarowującą grafikę oraz przede wszystkim fatalny stan techniczny. Seria aktualizacji poprawiła część z najpoważniejszych problemów, ale nie zmieniła diametralnie ogólnego odbioru Mass Effect: Andromeda. Towarzyszyły temu słabe wyniki sprzedaży. W rezultacie produkcja nie doczekała się żadnych dodatków fabularnych, a firma Electronic Arts zdecydowała się na posadzenie serii na „ławce rezerwowej”.
Ciepłe przyjęcie gry na Steamie w pewnym stopniu da się wytłumaczyć faktem, że po trzech latach od premiery osoby, które kupują ten tytuł dobrze wiedzą, w co się pakują. Do tego fanowskie mody minimalizują część problemów gry. Dzisiaj łatwiej jest również przełknąć słabą optymalizację.
Nikt nie będzie próbował przekonywać, że Mass Effect: Andromeda jest niedocenionym arcydziełem, ale widać, że wielu graczy nadal ma dużą sympatię dla tej marki, co dobrze wróży jej na przyszłość. Od pewnego czasu pojawiają się doniesienia, według których w produkcji jest kolejna część cyklu, choć najpewniej długo jeszcze na nią poczekamy.
Więcej:„Gracze są samolubni”. Chris Avellone o tym, dlaczego Planescape: Torment stał się hitem
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
89
Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
