Koniec gry to początek problemów najnowszego Baldura? Tak twierdzą niektórzy gracze, którzy dotarli do zakończenia i są nieco rozczarowani.
UWAGA: TEKST ZAWIERA SPOILERY DOTYCZĄCE FABUŁY BALDUR’S GATE 3
Jak często oglądaliście film, czytaliście książkę bądź graliście w grę, która była rewelacyjna od samego początku i nagle zakończenie zostawia was rozczarowanych, a nawet z poczuciem zmarnowanego czasu? Chyba każdy przynajmniej raz spotkał się z takim doświadczeniem, bo niestety, ale zdarzają się one całkiem często.
Nieraz samo zakończenie, przynajmniej w przypadku gier zależy od nas i nie zawsze osiągamy to, które jest w pełni satysfakcjonujące. Z podobnym problem obecnie mierzy się Baldur’s Gate 3, od premiery którego minęły prawie 3 tygodnie i część graczy zdążyła go już ukończyć.
Na problem z zakończeniem gry od Larian Studios uwagę zwrócił jeden z użytkowników Reddita – paradox-paradise, który w obszernym poście przedstawił swoje uwagi względem ostatniego aktu. Autor zauważa, że w porównaniu do pierwszego i drugiego rozdziału gry, jej trzeci etap wypada najsłabiej.
(…) Uwielbiałem Akty 1+2 i może pierwszą 1/3 Aktu 3. Towarzysze mieli wiele do powiedzenia na temat tego, co się działo, mapy były interesujące, a ty czułeś jak ten ogromny, wielki, nie do końca znany boss z którym masz walczyć rozwija się razem z fabułą. Tak imponujące, tak kreatywne. Następnie przechodzimy do Aktu 3, a konkretnie do Dolnego Miasta.
Nie zamierzam krytykować aktu 3 za liczne błędy i ogólny brak dopracowania, ponieważ rozumiem, że Larian chciał prawdopodobnie wypchnąć grę przed premierą Starfielda. Rozumiem również, że Akt 1 był dostępny we wczesnym dostępie, więc przez lata otrzymał mnóstwo opinii od graczy, które Larian po mistrzowsku uwzględnił. (…)
– paradox-paradise
Gracz zarzuca deweloperom, że trzeci akt jest bardzo niekonsekwentny względem poprzednich i dodatkowo zwyczajnie miałki. Przytacza tu questy związane Kethericem Thormem, które wypadają o wiele lepiej niż ostateczna walka z dwoma czempionami bogów śmierci, którzy dodatkowo nie stanowią szczególnego wyzwania.
To, co jednak najbardziej zabolało gracza, to ogromny brak wyczucia względem naszych towarzyszy, którzy uciekają, rozchodzą się w swoje strony lub zwyczajnie giną, a to wszysko połączone z zakończeniem pozbawionym epilogu i dalszej możliwości eksplorowania świata gry
(…) W przeciwieństwie do większości innych gier cRPG na końcu nie ma epilogu? Żadnego większego poczucia wpływu na twoich towrzyszy czy kogokolwiek innego z kim się sprzymierzyłeś, tylko rozwiązanie typu „OK NARA”(…)
– paradox-paradise
Chociaż autor wątku dodaje, że poczucie pustki i rozczarowania prawdopodobnie jest chwilowe, to nie jest jedynym, który w taki sposób odebrał trzeci akt. Inni gracze również zwracają uwagę, że zakończenie jest zbyt krótkie i wymaga porządnego „przepisania”.
Tak, chciałem szybko skończyć akt 3, aby rozpocząć nową grę, i to było aż głupie, jak szybko to poszło.
– Ok_Smile_60
Zgadzam się, że akt 3 zdecydowanie mógłby zostać zmieniony. (…)
– Blackjack137

Komentujący nie kryją również żalu do wątku Karlach, Monet Dusz, czy Piekielnego Żelaza, które prowadzą donikąd. Tym samym, wielu graczy wskazuje, że problem z aktem trzecim wynika z ogromu wyciętej zawartości, która dotyczyła głównie Górnego Miasta i Avernusa.
Akt 3 nie jest skończony. Górne miasto zostało wycięte. Wiele danych końcowych znajduje się w plikach gry, ale nie jest zaimplementowanych.
– kd666kd
Żadnego górnego miasta!? Naprawdę!? Dosłownie mnóstwo NPC gada o rzeczach w górnym mieście i nawet nie można go odwiedzić!? To po prostu smutne.
– riap0526
Chociaż nie wszystkie odczucia są negatywne, to jednak większość głosów optuje za tym, że zakończenie, jak i sam akt trzeci powinny zostać poważnie poprawione. Niestety obecnie zmiana finału gry jest niemożliwa dla deweloperów i prawdopodobne rozbudowanie ostatniego aktu, dodanie wątków, bądź nawet wprowadzenie Górnego Miasta czy Avernusa wymagałoby wydania DLC. To zaś jest według twórców BG3 dość mało prawdopodobne.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
15

Autor: Michał Serwicki
Niedoszły fizyk, który został dziennikarzem. Współpracę z GRYOnline.pl nawiązał jesienią 2021 roku. W pracy dziennikarskiej lubi rolę człowieka orkiestry i sam podejmuje się różnych tematów i zagadnień. Gry towarzyszą mu od dzieciństwa. Wychował się na Heroes III, a w przerwach od budowania kapitolu przechodził kolejne generacje Pokémonów, zarywając noce z handheldami. W grach ceni przede wszystkim dobrą historię oraz emocje. Obok wirtualnej rozrywki, grywa w fabularne gry RPG, gdzie jako mistrz gry prowadzi przygody w licznych systemach, na czele z Dungeons & Dragons. Czas wolny od gier spędza przy komiksach Marvela i DC Comics. Jest wielkim fanem twórczości Stephena Kinga i sam próbuje swoich sił w pisaniu.