Wycięta scena z Baldur's Gate 3 mogła radykalnie zmienić odbiór jednej postaci przez fanów. „To naprawdę bardzo mroczne”
Niektórzy towarzysze z Baldura posiadają ogrom miłośników. Co jednak, gdyby Larian Studios nie zrezygnowało z kilku starych pomysłów?
Tworząc Baldur’s Gate 3, zespół Larian Studios nie bał się umieścić w grze scen, które ostatecznie ujrzała zaledwie garstka społeczności. Możliwe, że sceny takie jak rzadki pocałunek z Mintharą czy znalezienie towarzysza-owcy pozostałyby nieodkryte jeszcze przez długi czas, gdyby nie fanowska ciekawość – a mowa tu przecież o oficjalnej zawartości.
Nie zapominajmy jednak o plikach gry skrywających w sobie jeszcze wiele tajemnic, niekoniecznie przeznaczonych dla naszych oczu. Jeden z data minerów wygrzebał ostatnio scenę, która mogłaby drastycznie zmienić PR jednego z towarzyszy – bynajmniej nie na lepsze.
Stłumione pragnienia bladego elfa
W zeszłym tygodniu użytkownik Reddita znany jako Extension-Sun7794 podzielił się odkrytymi w plikach gry animacjami przedstawiającymi Astariona brutalnie pożywiającego się na Posępnym Sercu bądź zabijającego ją po przebudzeniu. Jak możecie pamiętać z właściwego Baldura, jedyną postacią zaatakowaną przez wampira jest gracz, przy czym udane rzuty obronne mogą nas uchronić od stanu śmierci.
Sądząc po udostępnionych nagraniach, Shadowheart nie miała tyle samo szczęścia. Data miner ujawnia, że kleryczka jest jedyną bohaterką posiadającą animację dostosowaną pod atak Astariona – co za tym idzie, być może Larian planowało umieścić atak we wczesnej wersji „trójki”. Z drugiej strony Posępna mogła być jedynie placeholderem dla wszystkich towarzyszy. Szczęście w nieszczęściu, utracona zawartość nie miałaby pozytywnego wpływu na opinię publiczną.
Gdyby to rzeczywiście wydarzyło się w grze, myślę że 75 procent graczy zabiłoby Astariona na miejscu.
- Wakez11
Lubię Astariona, ale gdyby zachowali tę animację, zabiłbym go na miejscu. To okropne z jego strony.
- Yeetles1
Niektórzy gracze wierzą, że wycięte animacje mogły być elementem originu Astariona, gdzie gracz mógłby zabić swoją ofiarę przy nieudanym rzucie. O ile mordercza natura bladego elfa nie zrobiłaby mu dobrej reklamy na starcie, tak spora część komentujących żałuje decyzji Lariana względem sceny – ich zdaniem, byłaby ona dobrym pokazem wampirzego mroku, jakiego bądź co bądź zabrakło w Astarionie na początku przygody.
Łatwo zapomnieć (lub zignorować), że Astarion jest zły, przynajmniej na początku gry. W zależności od naszych wyborów może wkroczyć na terytorium Chaotic Neutrala, ale na samym starcie jest okrutny, samolubny, sadystyczny i nikim się nie przejmuje, o ile ten ktoś nie posłuży jego celom (...). W tej scenie myśli i zachowuje się jak wampir. Atakuje, kiedy jego ofiara śpi, obezwładnia ją jeśli walczy oraz zabija, jeśli stanowi zagrożenie. Żaden drapieżnik nie będzie ryzykował swoim życiem podczas polowania. Co więcej, wiele możemy wywnioskować z jego języka ciała po śmierci Shadowheart – może i nie CHCIAŁ jej zabijać, ale instynkt drapieżnika łatwo przejmuje kontrolę, a [Astarion] bardziej boi się wykrycia i zabicia niż mroku wewnątrz siebie. Czym jest jedno morderstwo więcej w porównaniu z szansą, by żyć dalej?
Co jeszcze ciekawsze, Extension-Sun7794 odkrył jeszcze jedną animację przedstawiającą kolejną śmierć Shadowheart – tym razem z rąk Mrocznej Żądzy podczas lekcji pływania w trzecim akcie. Data miner nie zamierza jej jednak publikować w związku z krytyką, jaką przyniosło mu znalezienie złowrogiego Astariona.
Co sądzicie o wyciętej zawartości? Myślicie, że blady elf w nieco bardziej antagonistycznym stylu lepiej wpasowałby się w klimat BG3?
Więcej:Grafika nie imponuje już tak jak kiedyś. Gracze mają teorię co powinno teraz rewolucjonizować gry
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
