Kolejna odsłona Wiedźmina zabierze nas w naprawdę odległe rejony wiedźmińskiego świata. Przed nami podróż do Koviru - bogatej krainy, która dotąd pozostawała w cieniu głównych wydarzeń.
Wczorajsze tech demo nadchodzącej części Wiedźmina wywołało spore poruszenie w branży gier. Oprócz kilku konkretów i ambitnej wizji CD Projekt RED pojawiła się bowiem informacja, że akcja „czwórki” ma rozgrywać się w królestwie Koviru, które znajduje się nad Zatoką Praksedy, na północnym zachodzie kontynentu.
Państwo to jest przede wszystkim bardzo zamożne (można by nawet pokusić się o stwierdzenie, że najbogatsze na całym kontynencie). Zawdzięcza to przede wszystkim prężnie rozwijającemu się przemysłowi kopalnemu.
Za bogactwem wynikającym z wykopywanych metali i kruszców poszedł zaś rozwój bankowości oraz edukacji – uniwersytet w Lan Exeter jest przez wielu uważany za najlepszy spośród wszystkich królestw północy. Kovir znajduje się także w unii personalnej z sąsiadem - Poviss.
Jest to zarazem kraj, który wysoko ceni sobie neutralność, a zatem nie angażuje się w konflikty zbrojne i aktywnie unika zaangażowania na arenie międzynarodowej. Jeden z użytkowników Reddita przyrównał go zatem do Szwajcarii, wskazując na liczne ich podobieństwa zarówno pod względem geograficznym, jak i politycznym.
Inspirowany Szwajcarią (maniacy bankowości i neutralność podczas wojen), położony daleko na północy, przy granicy z Górami Smoczymi. Lan Exeter, zimowa stolica, jest niczym zimowa Wenecja.
- mihaza
Kovir odgrywa pewną rolę w Wieży Jaskółki, czwartej części literackiej serii o Wiedźminie. Państwu zagraża wówczas armia Nilfgaardu, która po podbiciu Redanii i Temerii mogłaby sięgnąć także po daleką północ.
Znany wam zapewne z Dzikiego Gonu Sigismund Dijkstra rusza więc na rozmowy dyplomatyczne z królem Koviru, Esteradem Thyssenem, chcąc go przekonać do zajęcia bardziej radykalnego stanowiska względem nilfgaardzkiej agresji i tym samym uzyskać wsparcie dla redańskiej ofensywy. Kovir oficjalnie nie brał udziału w konflikcie, lecz przekazał Redanii nieoficjalnymi kanałami pieniądze oraz 3 tysiące najemników.
Znamienne jest również to, że dość podobny zabieg narracyjny miał miejsce w trzeciej części serii gier, w której Nilfgaard najechał krainy będące miejscem wydarzeń fabularnych w pierwszej i drugiej odsłonie Wiedźmina.
Sprawiło to, że narracja w trzeciej części mogła ruszyć od nowa, ponieważ nie trzeba było projektować rozgrywki pod kątem wyborów gracza z poprzedniej odsłony (co samo w sobie jest już skomplikowanym i czasochłonnym procesem, o czym wspominał także David Gaider przy okazji refleksji nad serią Dragon Age).
Kovir znajduje się tak daleko od miejsc związanych z fabułą „trójki”, że być może twórcy będą mogli zachować spójność fabularną serii bez wykorzystania tak agresywnych rozwiązań narracyjnych lub kanonicznych wyborów. Jest to także okazja do tego, by rozszerzyć granice uniwersum i pokazać inne krainy ze świata Wiedźmina – niektórzy gracze już nie mogą się zatem doczekać:
Woohoo! Zawsze chciałem zobaczyć Kovir w grze. Wizualny punkt odniesienia sprawi też, że ponowne czytanie Wieży Jaskółki będzie dla mnie jeszcze przyjemniejsze.
- LU_C4
Jaka w tym wszystkim będzie rola Ciri? Tego nie wiemy, ale jeśli „czwórka” będzie się inspirować Wieżą Jaskółki w choćby niewielkim stopniu, możemy otrzymać interesującą historię o dziedzictwie Ciri (w końcu to w Kovirze zaczęła się rebelia Falki – zdaniem sfałszowanych źródeł rzekomej przodkini Ciri, która mimo braku realnego pokrewieństwa pojawiała się w jej wizjach) oraz jej dalszych losach i roli w kształtowaniu losów świata przedstawionego. Wygląda zatem na to, że czas odkurzyć nasze kopie książek o Wiedźminie.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic

Autor: Danuta Repelowicz
Hiszpańskie serce i japońska dusza. Absolwentka filmoznawstwa ze szczególną słabością do RPG-ów i bijatyk. Miłośniczka wiedzy tajemnej, nauk o kosmosie, musicali i wulkanów. Dorastała na Onimushy, Tekkenie i Singstarze. Wcześniej związana z serwisem GamesGuru, pisze i tworzy od najmłodszych lat. Prywatnie także wokalistka i wojowniczka Shorinji Kempo stopnia 4 Kyu. Specjalizuje się w narratologii i ewolucji postaci. Świetnie porusza się też po tematyce archetypów i symboli. Jej znakiem rozpoznawczym jest wszechstronność, a jej ciekawość często prowadzi ją w najdziksze ostępy umysłu i wyobraźni.