Manor Lords wreszcie z wyczekiwaną aktualizacją. Wieśniacy nie będą już lądowali twarzami w błocie
Polska strategia Manor Lords otrzymała kolejną niewielką łatkę. Naprawiła ona wiele problemów związanych z nietypowymi działaniami postaci niezależnych.
Wszyscy gracze Manor Lords mogą już cieszyć się zmianami wprowadzonymi przez najnowszą łatkę do produkcji Grzegorza Stycznia. Niewielka aktualizacja o numerze 0.7.975 wyszła z bety i poprawiła część rzeczy mogących uprzykrzać życie władcy średniowiecznego miasteczka.
Nowy patch usprawnia kilka ważnych aspektów gry, m.in. zmniejsza czasy ładowania. Optymalizuje też rolnictwo i przyspiesza import zamówień na bydło, co zadowoli osoby mniej zainteresowane toczeniem bitew, a bardziej rozwojem własnej krainy. Oprócz tego poprawiono wybrane elementy dźwiękowe czy graficzne (interfejs użytkownika).
Najbardziej zaangażowana część społeczności Manor Lords dobrze wie, że twórca produkcji, Grzegorz Styczeń, musiał opóźnić omawianą łatkę ze względu na wykrycie zabawnego buga obracającego mieszkańców wioski twarzami w błoto. Ta bardzo specyficzna bolączka została już naprawiona, a wraz z nią inne błędy wpływające na zachowanie postaci niezależnych – poniżej przeczytacie o wybranych z nich.
- Wolni handlarze nie blokują już ścieżek, co powodowało zawieszanie się innych wieśniaków.
- Po wczytaniu gry, postacie nie będą pojawiać się w niestandardowych pozycjach.
- Wyeliminowano błędy, przez które rekruci utykali w pętli przenoszenia uzbrojenia między działkami, a robotnicy w zadaniu transportowym.
- Naprawiono usterkę związaną z postaciami czasami przenikającymi przez ściany.
Twórca Manor Lords zaznaczył, że w pierwszych kilku miesiącach od debiutu gry we wczesnym dostępie chciał skupić się głównie na poprawianiu błędów i optymalizacji. Dopiero po osiągnięciu satysfakcjonującego go poziomu, Grzegorz Styczeń chciałby zacząć dodawać nowe funkcje oraz „przeprowadzić kilka zabawnych eksperymentów”.
