Firma PlaySafe ID chce pomóc w walce z oszustami w Escape from Tarkov i innych produkcjach sieciowych. Nowy system identyfikacji użytkowników ma sprawić, że uczciwi gracze nie będą trafiać na cheaterów już na etapie matchmakingu.
Walka z oszustwami w grach zdaje się nie mieć końca, ale tam, gdzie nie radzą sobie deweloperzy, mogą pomóc zewnętrzni eksperci. Brytyjska firma PlaySafe ID proponuje system identyfikacji, dzięki któremu na etapie losowania uczciwi gracze nie będą kojarzeni z cheaterami. Rozwiązanie kierowane jest do miłośników ekstrakcyjnej strzelanki Escape from Tarkov, ale docelowo mogłoby ono działać jako wspólne narzędzie ochronne dla wielu popularnych tytułów.
Escape from Tarkov nadal czeka na oficjalny debiut w wersji 1.0. Od 28 lipca 2017 roku tytuł można ogrywać na pecetach w ramach wczesnego dostępu.

Autor: Krzysztof Kałuziński
W GRYOnline.pl związany z Newsroomem. Nie boi się podejmowania różnych tematów, choć preferuje wiadomości o niezależnych produkcjach w stylu Disco Elysium. W dzieciństwie pisał opowiadania fantasy, katował Pegasusa, a potem peceta. Pasję przekuł w zawód redaktora portalu dla graczy prowadzonego z przyjacielem, jak również copywritera oraz doradcy w sklepie z konsolami. Nie przepada za remake'ami i growymi tasiemcami. Od dziecka chciał napisać powieść, choć zdecydowanie lepiej tworzy mu się bohaterów niż fabułę. Pewnie dlatego tak pokochał RPGi (papierowe i wirtualne). Wychowały go lata 90., do których chętnie by się przeniósł. Uwielbia filmy Tarantino, za sprawą Mad Maksa i pierwszego Fallouta zatracił się w postapo, a Berserk przekonał go do dark fantasy. Dziś próbuje sił w e-commerce i marketingu, jednocześnie wspierając Newsroom w weekendy, dzięki czemu wciąż może kultywować dawne pasje.