W Dragon Age Veilguard znalazło się zabawne odniesienie do najbardziej irytującego etapu z Origins

Fani Dragon Age’a już od kilku dni mogą cieszyć się nową odsłoną serii, która pobija rekordy swojej poprzedniczki – w końcu dekada przerwy między grami robi swoje. BioWare nie bało się przy tym czerpać ze swoich poprzednich tytułów, dbając o umieszczenie drobnych nawiązań do dawnych przygód.

Nie zabrakło oczywiście easter eggów odnoszących się do Origins. Choć wielu uważa „jedynkę” za najlepszą odsłonę sagi, niektóre misje źle się zestarzały, dając devom idealną okazję do komediowych odniesień.

Misja, którą wielu pomija

Podczas ratowania świata w Origins obowiązkowo odwiedzamy fereldeńską wieżę Kręgu, która na skutek działań starszego zaklinacza Uldreda została opętana przez plugawców i demony. Chcąc tego czy nie, gracz zostaje uwięziony przez demona gnuśności w Pustce, skąd musi uciec na własną rękę – bez pomocy towarzyszy.

Całość etapu opiera się nie tyle na rozwiniętych umiejętnościach, co na sprycie. Eksplorując Pustkę zdobywamy specjalne transformacje, które pomagają w nawigowaniu postaci przez kręte korytarze. Pierwszą z nich jest postać myszy pozwalająca przemieszczać się przez dziury w ziemi – oczywiście przy zachowaniu niewidzialności, ot żeby nie musieć walczyć z demonami jako gryzoń.

Powiązane:Gracz porównał rozmiary map z pięciu Battlefieldów z tymi z BF6. Najnowsza część nie ma się czym chwalić

Jakkolwiek kreatywny nie byłby „Przerwany Krąg”, większość graczy nie wspomina tej misji zbyt miło. Niektórzy do tej pory korzystają z moda pozwalającego przeskoczyć ten etap, a jego zła sława przełożyła się na jeden z easter eggów w Straży Zasłony.

Odpowiadając na pytania Rook z powyższego filmu, przemiana w mysz nie będzie konieczna do ucieczki z więzienia. Wystarczy pozbyć się strażników.

Nie taka straszna ta Pustka

W tym jednym dialogu BioWare nawiązało także do Inkwizycji, gdzie podczas wizyty w Pustce walczymy z hordą koszmarnych pająków, o których Rook wspomina w swojej wypowiedzi. Na szczęście w „czwórce” nie uraczymy ośmionogich stworków, przy założeniu że poprzedni protagoniści wybili całą ich populację.

Co się zaś tyczy samych wspomnień z Origins, podczas burzliwych odwiedzin w należącej do Szarej Straży fortecy Weisshaupt możemy znaleźć wydobyty z Ostagaru Kielich Dołączenia, z którego napił się Bohater Fereldenu we własnej osobie.

Z drugiej strony Straż Zasłony nie jest w swoich odniesieniach tak wzorowa, jak mogłaby być. Gracze zwrócili uwagę między innymi na nieścisłości względem kreowania świata, które widać w stosunku do postaci elfów i qunari.

Więcej:NPC-e w The Outer Worlds 2 nie boją się wytknąć graczowi jego nawyków. Może poczekajcie zanim przeszukacie pobliskie zwłoki

• Różności