Niektóre studia wiedzą, jak zachować pozytywny dystans. Warhorse do tej pory wspomina sytuację z czasów premiery pierwszego Kingdoma.
Wypuszczone na początku roku Kingdom Come: Deliverance 2 bije kolejne rekordy, przyciągając coraz to nowszych graczy do średniowiecznych Czech – nawet jeżeli „drobne łatki” zajmują więcej miejsca niż byśmy tego chcieli. Pochwały trafiają przede wszystkim do deweloperów z Warhorse Studios, którzy już wcześniej wykazali się ogromnym dystansem do siebie – chociażby prezentując ogrom scenariusza do „jedynki”.
Twórcy jednej z najczęściej chwalonych gier w 2025 roku z sentymentem wspominają nie tylko dobre chwile, ale także momenty drobnych „porażek”. Swój „pomnik” w czeskim biurze otrzymała jedna z najbardziej znanych grup twórców cracków.
By poznać pełną historię, musimy cofnąć się do 2018 roku, kiedy to swoją premierę miało pierwsze Kingdom Come: Deliverance. Warhorse Studios wypuściło grę z wgranym Denuvo DRM, czyli kontrowersyjnym antypirackim systemem mającym chronić tytuł przed scrackowaniem. Denuvo nie cieszyło się już wówczas przesadną popularnością wśród graczy ze względu na wywoływanie problemów z wydajnością.
Z czasem do wad dołączyła wcale nie aż tak wysoka skuteczność. Grupa twórców cracków posługująca się nazwą CODEX zdołała rozbroić system w ciągu zaledwie jednego dnia od premiery KCD, nie tylko pobijając wszelkie rekordy, ale także stając się jednym z nielicznych zespołów, które zdołały pokonać DRM.
Warhorse Studios ostatecznie zakończyło współpracę z Denuvo po dwóch latach od premiery, sam CODEX natomiast zasłużył na tabliczkę upamiętniającą ich sukces. O ile piracenie gier nie jest już tak powszechną praktyką jak jeszcze kilkanaście lat temu, komentujący gracze chwalą twórców KCD2 za ogromny dystans do siebie – a także pokazanie, że nawet światowym deweloperom zdarzyło się kiedyś włożyć piracką czapkę.
Niestety historia istnienia CODEX-u nie ma dobrego zakończenia. Jeden z komentujących wyjaśnił dalsze losy grupy, określając tabliczkę w studiu za „nagrobek”. Krótko po premierze nowej odsłony Need For Speed, w sieci pojawił się leak niedokończonego cracka tej gry – to zapewniło Denuvo odpowiedzi, jak usprawnić swój system przed przyszłymi atakami CODEX-u.
W efekcie grupa znacznie osłabła i przestała zajmować się produkcjami, które posiadały ochronę od Denuvo. Sam system natomiast ma się dobrze, skutecznie odstraszając kolejnych twórców cracków. Przynajmniej jest co wspominać, prawda?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
1

Autor: Aleksandra Sokół
Do GRYOnline.pl trafiła latem 2023 roku i opowiada o grach oraz wydarzeniach z ich świata. Absolwentka filologii angielskiej, która potrafiła poświęcić całą pracę naukową postaci komandora Sheparda z serii Mass Effect. Ma doświadczenie w pracy przy tłumaczeniach audiowizualnych, a obecnie godzi pracę anglistki z pasją, jaką jest pisanie. Prywatnie książkara, matka dwóch kotów, a także zagorzała fanka Dragon Age'a i Cyberpunka 2077, która pół życia spędziła po fandomowej stronie Internetu.