Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 12 czerwca 2025, 12:48

autor: Adrian Werner

Przerwał sponsorowaną transmisję z MindsEye, bo zadzwonił do niego deweloper. „Szczerze? To była słuszna decyzja”

Stan techniczny MindsEye okazał się tak zły, że twórcy postanowili odwołać zaplanowany sponsorowany stream.

Wczoraj rozpisywaliśmy się o fatalnym stanie technicznym MindsEye. Najwyraźniej studio Build A Rocket Boy i firma IO Interactive uznały, że im mniej osób zobaczy tę grę, tym lepiej, gdyż odwołały zamówioną u streamera o ksywce CohhCarnage sponsorowaną transmisję.

  1. Streamer miał właśnie rozpocząć rozgrywkę, gdy otrzymał wiadomość, że klient odwołuje to wydarzenie.
  2. Komentując tę sytuację, CohhCarnage stwierdził, że to pierwszy raz w jego karierze, gdy taka sytuacja miało miejsce. Dodał również, że „w jego ocenie, była to właściwa decyzja dla tego sponsora”. Trudno się z tym nie zgodzić, biorąc pod uwagę stan techniczny MindsEye.
  3. CohhCarnage za bardzo się tym wszystkim nie przejął i gdy tylko otrzymał wiadomość o odwołaniu streama, błyskawicznie zamknął MindsEye i uruchomił Dune: Awakening, co stanowi dobrą ilustrację tego, kto na rynku pecetowym jest zwycięzcą, a kto przegranym tego tygodnia.

CohhCarnage może być zadowolony, ponieważ decyzja sponsora pozwoliła mu uniknąć męczenia się z MindsEye. Wielu innych streamerów postanowiło jednak dać tej grze szansę, najczęściej z własnej woli, dzięki czemu w sieci jest obecne masa filmików pokazujących koszmarny stan techniczny tej gry. Kilka przykładów możecie znaleźć poniżej.

Smutne jest to, że mogło być inaczej. Gra nie jest zupełnie beznadziejna. Ma ciekawie zaprojektowany świat, całkiem intrygującą fabułę i, gdy wszystko działa, potrafi wyglądać naprawdę nieźle, co dobrze pokazuje ten filmik. Kto wie, może gdyby twórcy spędzili nad nią dodatkowy rok, mogłaby okazać się godną uwagi pozycją.

  1. MindsEye na Steamie

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej