Do Wikipedii miały trafić treści generowane przez AI. Skutecznie sprzeciwili się przeciwko nim moderatorzy platformy.
Dla wielu internautów Wikipedia jest jednym z domyślnych miejsc, żeby sprawdzić różnorakie informacje. Podobnie działa AI, bo ChatGPT najczęściej (w prawie 50% przypadków) korzysta z Wikipedii, żeby wygenerować odpowiedź. Jednakże ostatnio niemal doszło do tego, że i na Wikipedii moglibyśmy znaleźć treści tworzone przez sztuczną inteligencję. Sprzeciwili się temu moderatorzy (vide 404 Media).
Na stronie Wikipedii możemy znaleźć ogłoszenie wyjaśniające, dlaczego korzystanie z AI było brane pod uwagę. Powodem miało być ułatwienie użytkowania Wikipedii ludziom z całego świata.
Jednym z pomysłów, o którym dyskutowaliśmy, było wprowadzenie łatwych do przeczytania podsumowań. Te byłyby generowane maszynowo i edytowane przez moderatorów. Brałyby treść danej strony i uproszczały ją dla czytelników.
W ciągu dwóch tygodni od tego ogłoszenia uruchomiono ankiety wśród moderatorów angielskiej, hiszpańskiej, francuskiej i japońskiej Wikipedii. Dodatkowo w mobilnej wersji strony uruchomiono wgląd do takich podsumowań dla 10% czytelników serwisu.
Pomysł nie spodobał się moderatorom portalu. Wspominano, że nie trzeba podążać za Google, który oferuje podsumowania AI, a niektórzy jednym słowem określali swoje obrzydzenie pomysłem. Zaznaczono również, że to zniszczyłoby opinię, jaką cieszy się Wikipedia.
To natychmiast nieodwracalnie zniszczyłoby naszą reputację wśród czytelników jako zaufane i poważne źródło informacji. W pewien sposób Wikipedia stała się synonimem trzeźwej nudy, co jest świetne. Nie obrażajmy inteligencji naszych czytelników, dołączając do masy wprowadzającej podsumowania AI.
Protest okazał się skuteczny i prace wstrzymano. Moderatorzy byliby zadowoleni, gdyby na stałe, ale Wikimedia Foundation tylko tymczasowo wstrzymała eksperyment. Wykorzystanie sztucznej inteligencji cały czas jest brane pod uwagę i należy założyć, że prędzej, czy później temat powróci.
5

Autor: Zbigniew Woźnicki
Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.