Valve naruszyło unijne prawo? Komisja Europejska wszczyna śledztwo
Komisja Europejska rozpoczęła śledztwo na temat możliwego łamania praw unijnych przez firmę Valve oraz pięciu wydawców. Chodzi o wprowadzanie blokad regionalnych wewnątrz państw członkowskich wspólnoty.
Firma Valve już kilkukrotnie wpadała w większe lub mniejsze tarapaty – przypomnijmy sobie chociażby kontrowersje wokół wprowadzenia płatnych modów czy stworzenie platformy dla wirtualnego hazardu w Counter-Strike: Global Offensive. Teraz jednak korporacja może mieć problemy z organami wykonawczymi samej Unii Europejskiej. Komisja Europejska zapowiedziała, że przeprowadzi śledztwo w sprawie możliwego pogwałcenia przez Valve praw antymonopolowych.

Chodzi o umowy, jakie firma zawarła z pięcioma wydawcami (Bandai Namco, Capcom, Koch Media, Focus Home oraz ZeniMax), wprowadzające blokady regionalne w niektórych tytułach, także wewnątrz państw członkowskich Unii. W praktyce uniemożliwiało to zakup gier w niższych cenach chociażby w Polsce i uruchomienia ich w innym kraju. Według Komisji takie działania naruszają zasady jednolitego rynku. „Handel elektroniczny powinien dawać klientom szerszy zakres dóbr do wyboru, a także pozwalać na zakupy ponad granicami państw” - stwierdziła Margrethe Vestager, komisarz ds. konkurencji. Valve – ani żaden ze wspomnianych wydawców – nie odniósł się jeszcze do całej sprawy.
Choć wprowadzanie blokad regionalnych stoi w jawnej sprzeczności z prawami unijnymi, na werdykt Komisji w ledwo rozpoczętej sprawie zapewne jeszcze trochę poczekamy. Nie wiemy też, jakie konsekwencje mogą spotkać Valve oraz wspomnianych wydawców za te naruszenia. Z drugiej strony, trudno się dziwić firmom, które w ten sposób próbują jakoś bronić swoich interesów. Ostatecznie blokady regionalne w pewnym stopniu utrudniają handel kluczami aktywacyjnymi z podejrzanych źródeł.
Więcej:Steam w 5 lat podwoił bazę użytkowników. Najnowszy rekord to ponad 41 milionów graczy jednocześnie
Komentarze czytelników
Imrahil8888 Generał
Wiedziałem, że w komentarzach znajdę opinie o winie Niemców i Żydów :) polactwo
keeveek Konsul
Jedyny możliwy efekt działań KE w tym wypadku to wzrost cen.
Kiss Generał
Jak już Steam padnie (co stanie sie lada moment, prawdopodobnie jutro) i maly Jasiu straci dorobek swojego zycia, to niech se laskawie sciagnie pirata, a będzie moralnie usprawiedliwiony. Może przynajmniej przestanie pieprzyc bzdury godne 12latka.
Osobiscie będę blogoslawil pokrzywdzonych i uciśnionych przez system.
topyrz Senator

@loldelord
...
jak w Polsce wiedźmin będzie kosztować 200 zł a w Francji będzie 60 € ale tam będzie promocja - 75 % bo taki mają kaprys, będziesz mógł sobie kupić klucz z Francji, ponieważ wyjdzie ci za niego tanie, i nie będziesz się musiał obawiać o to że klucz będzie mieć blokadę tylko na Francję.
Jaki rynek zbytu ma Francja, jaki Polska? Druga, może ważniejsza, rzecz, mając więcej kasy, wyższe pensje, masz też wyższy poziom konsumpcji. Nie dość, że jest więcej chętnych na gry w państwach większych, bogatszych oraz będą mieli częściej promocje, to jeszcze częściej mogą sobie pozwolić na niezobowiązujący zakup choćby i premierowych wersji gier.
topyrz Senator

@pudzianek78
Nawet przy produktach cyfrowych koszty "produkcji" są inne - niższe płace dla pracowników, niższy czynsz wynajmu siedziby czy koszty serwerów.
Tym właśnie nas mamili wprowadzając ów system dystrybucji. Co dziś mamy? Ceny na PC zrównane w górę z cenami konsolowymi (przypominam, tam jest płacony haracz) wirtualnych produktów. Czasem dochodzi do absurdów typu pudełko tańsze od gry elektronicznej.