W sieci pojawiły się wiarygodne doniesienia na temat zmodyfikowanych warunków korzystania z silnika Unity. Według nich firma zdecydowała się na duże ustępstwa w większości spornych kwestii.
Wczoraj pisaliśmy, że firma Unity ugięła się pod krytyką i zapowiedziała zmianę proponowanych warunków korzystania z jej silnika. Na oficjalne ujawnienie nowych postanowień jeszcze poczekamy. W sieci pojawiły się jednak pierwsze doniesienia, jak mogą one wyglądać.
Te zmiany rozwiązują większość problemów twórców gier. Kwestią sporną pozostaje jedna ważna rzecz – zmiany w warunkach dla produkcji już wydanych lub znajdujących się w produkcji. Według wielu deweloperów jest to nie do zaakceptowania, zwłaszcza że wcześniejsze warunki oferowały opcję kontynuować korzystanie z wcześniejszych edycji sillnika na starych zasadach. Ciekawi nas więc, czy niektórzy partnerzy nie zdecydują się na walkę o swoje prawa w sądzie.
Kontekst sprawy
Przypomnijmy, że początkowo Unity zamierzało pobierać od deweloperów opłaty za każdy przypadek instalacji danej produkcji, nawet na tym samym sprzęcie. Co gorsza, takie opłaty nie miałyby żadnego górnego limitu, wiec możliwa byłaby sytuacja, w której deweloper musiałby zapłacić więcej niż zarobił.
Reakcja na to była tak zła, że zdecydowano, iż twórcy będą płacili tylko za pierwszą instalację na danym sprzęcie. To jednak nie uspokoiło deweloperów i jak widać, ich gniew była na tyle duży, że Unity musiało pójść na kolejne ustępstwa.
Powyższy akapit to jedynie bardzo skrócone podsumowanie całej sprawy. Po więcej informacji odsyłamy do naszych artykułów na ten temat.
12

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.