Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 19 września 2023, 11:35

autor: Kamil Kleszyk

Microsoft rozważał przejęcie Nintendo i Valve, Phil Spencer odbył już nawet wstępne rozmowy

Z najnowszych dokumentów, które bada Federalna Komisja Handlu, wynika, że Microsoft poczynił niegdyś pewne kroki w kierunku przejęcia takich gigantów jak Nintendo czy Valve.

Źródło fot. Mario Bros. Film, Aaron Horvath, Michael Jelenic, Nintendo, 2023 / Flickr, Fabien Lavocat
i

Tym, którzy być może już zapomnieli: sprawa przejęcia Activision przez Microsoft w dalszym ciągu badana jest przez międzynarodowe organy kontrolne. Najbardziej aktywna na tym polu jest Federalna Komisja Handlu Stanów Zjednoczonych, która skrupulatnie analizuje każdy dokument związany z transakcją. Przy okazji prowadzonego dochodzenia do sieci trafia masa informacji, o których opinia publiczna do tej pory nie miała pojęcia.

Giganci branży na celowniku Microsoftu

Według najnowszych wieści gigant z Redmond wcale nie chciał poprzestać na przejęciu twórców Call of Duty. Okazuje się bowiem, że w 2020 roku Phil Spencer przedstawił kierownictwu Microsoftu plany zakupu Nintendo i Valve. W e-mailu przesłanym wówczas do szefa marketingu Chrisa Caposseli oraz wiceprezesa i dyrektora ds. marketingu Takeshiego Numoto sternik Xboxa napisał, że odbył już pewne rozmowy z przedstawicielami Nintendo na temat bliższej współpracy.

[…] Nintendo jest dla nas głównym zasobem w branży gier, a gry są naszą najbardziej skuteczną drogą do zdobycia lepszej pozycji wśród konsumentów. Odbyłem wiele rozmów z przedstawicielami Nintendo na temat szerszej współpracy i czuję, że jeśli jakakolwiek amerykańska firma miałaby szansę na to z Nintendo, to prawdopodobnie jesteśmy w najlepszej pozycji. Niefortunna (lub szczęśliwa) dla Nintendo sytuacja polega na tym, że firma ma mnóstwo gotówki, mają też zarząd, który do niedawna nie naciskał na dalszy wzrost na rynku czy umocnienie akcji – czytamy w e-mailu.

W dalszej części emaila Spencer wyjawia, że jeden z byłych członków zarządu Microsoftu nabywał akcje Nintendo, co finalnie mogło stworzyć szansę dla amerykańskiej korporacji. Szef Xboxa zaznaczył też, że zarząd firmy jest otwarty na ewentualne kupno Nintendo czy Valve, ale trzeba podejść do tego długoterminowo, unikając tym samym „wrogiego przejęcia”.

Bez tego katalizatora nie widzę możliwości fuzji Nintendo i MS w najbliższym czasie i nie sądzę, by wrogie przejęcie było dobrym posunięciem, więc gramy długoterminowo. Nasz zarząd zapoznał się z pełnym opisem Nintendo (i Valve) i jest przychylny każdemu z nich, jeśli nadarzy się taka okazja – podobnie jak ja – czytamy.

Nie tylko Valve i Nintendo

Co ciekawe, w korespondencji wspomniano o kilku innych potencjalnych przejęciach Microsoftu, z których jedno doszło do skutku kilka miesięcy później. Mowa tu oczywiście o ZeniMax, spółce, w skład której wchodzi Bethesda.

Poufnie prowadzimy obecnie dwie dość aktywne dyskusje na temat fuzji i przejęć w branży gier – Warner Bros Interactive i ZeniMax. Zabrałem ZeniMax na posiedzenie Rady Dyrektorów w zeszłym tygodniu i przed dyskusją zapytałem Amy [prawdopodobnie chodzi o Amy Hood, dyrektor finansową Microsoftu – przyp. red.] oraz Satyę [Nadella, dyrektora generalnego Microsoft], czy chcą, abym zwolnił jedną lub obie z nich, biorąc pod uwagę dyskusje na temat TikToka [Microsoft próbował kupić platformę w 2020 roku], i oboje stanowczo powiedzieli mi „nie”.

Nie mają nic przeciwko zrealizowaniu wszystkich trzech transakcji, jeśli mają sens. Nie powiem, że WB lub Zeni to Nintendo, ale oba są na sprzedaż i możemy je kupić, jeśli sprawy pójdą po naszej myśli. Największą przeszkodą w WB jest własność IP – nie posiadalibyśmy żadnej marki, co szkodziłoby długoterminowej elastyczności, a jedyną przeszkodą w Zeni są oczekiwania założycieli dotyczące wyceny. Myślę jednak, że jest prawdopodobne, że jedno lub oba z nich zostaną zrealizowane, co pomoże nam nadal pomnażać nasze znaczenie w grach – kontynuował dyrektor Xboxa.

Na koniec Spencer wyznał, że przejęcie Nintendo byłoby wielkim wydarzeniem w historii Microsoftu, a ruch ten okazałby się dobry dla obu firm. Dodał jednak, że japońska korporacja potrzebuje mnóstwa czasu, aby uświadomić sobie, że jej przyszłość leży poza ich własnym sprzętem.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej