Twórcy Green Hell zmienili tytuł swojej nowej gry: Chimera to od teraz StarRupture
Twórcy Green Hell z polskiego studia Creepy Jar zmienili tytuł swojej nowej gry. Survival, który zapowiedziano pod nazwą Chimera, ukaże się jako StarRupture.

Polskie studio Creepy Jar – autorzy Green Hell – zmieniło tytuł swojej nadchodzącej produkcji. Mowa o kooperacyjnym survivalu FPP w klimacie science fiction, który poznaliśmy na czerwcowym PC Gaming Show pod nazwą Chimera.
Nowy tytuł owej gry to StarRupture. Można go przetłumaczyć na język polski jako „rozerwanie gwiazdy”. Jak sugerują deweloperzy, określenie to lepiej oddaje przyjętą w grze stylistykę science fiction i jest pozbawione niechcianych mitologicznych skojarzeń.
Co więcej, wygląda na to, że nazwa „Chimera” całkowicie zniknie z owej produkcji. Początkowo miała ona oznaczać gwiazdę niszczącą ogniem i lodem planetę, na której będzie toczyła się akcja StarRupture. Teraz dowiedzieliśmy się, iż stanowiące miejsce rozgrywki ciało niebieskie będzie się nazywało Ruptura.
O kulisach podjęcia omawianej decyzji, a także o postępach w pracach nad grą dokonanych w ostatnich miesiącach dowiecie się z powyższego wideo, od jej reżysera Michała Stawickiego oraz Krzysztofa Kwiatka, założyciela i prezesa studia Creepy Jar, pełniącego również funkcję reżysera ds. artystycznych przy StarRupture. Warto dodać, że jest to pierwszy odcinek z serii blogów deweloperskich poświęconych owej grze.
Choć materiał pozwala rzucić okiem na króciutkie fragmenty rozgrywki ze StarRupture, miejcie na uwadze, że większość zaprezentowanych ujęć pochodzi z lipcowego zwiastuna. Na gameplay jako taki musimy jeszcze poczekać. Można jednak mieć nadzieję, iż zobaczymy go w relatywnie nieodległej przyszłości, gdyż studio Creepy Jar zamierza wypuścić ową grę we wczesnym dostępie w 2024 r. Jej właściwa premiera na PC planowana jest zaś na 2025 r.

Komentarze czytelników
zanonimizowany1218483 Generał
Przecież nowy tytuł jest znacznie gorszy.
pawel1812 Generał
Myślałem, że tylko dla mnie ta zmiana tytułu wydaje się słabym pomysłem, a tu widzę poprzednicy mają podobne zdanie. Rozumiem, że to ma być część marketingu, by cokolwiek napisać o grze, a niewiele zdradzić na jej temat ?
Sam dobór nazwy wydaje się niefortunny. Przedrostek Star nie jest dobrze kojarzony w branży gier. Była gra Ubi, która miala nazwę Star i gracze ją totalnie olali (Ubi też sie nie starało jej jakoś ultra reklamować), był Starfield, średnio przyjęty, ale trochę się tam sprzedało. Będzie Star Citizen, który kojarzy się ludziom trochę ze SCAMem, mimo że chyba tak nie do końca jest SCAMem (osobiście nie sprawdzałem, jak twórcy wywiązują się w alphie z założeń).
Rupture brzmy po polsku skomplikowanie. No może nie tak dziwnie jak The Thaumaturge, ale jest ciężka. Chimera nie jest rewelacją, ale przynajmniej każdy wie jak to przeczytać. Nie koniecznie rozumiem sensu komplikowania w ten sposób nazw. Być może w innych językach brzmi to lepiej, ale na innych językach sie nie znam.
W sumie ciekawi mnie trochę założenie tej gry. Bo z jednej strony Green Hell był w miare spoko grą. Z drugiej opis tej nowej gry wygląda jak przepis na porażkę w game devie, której nikt nie będzie chciał kupić. Z trzeciej, ciężko stwierdzić w którą stronę ta gra pójdzie, czy to będzie spójna gra, czy też na siłe pododawane mechaniki, które łatwo ogarnąć w Unrealu. Było już kilka takich futurystycznych czy też retrofuturystycznych FPSów, których nie bardzo chcial ktoś ruszać. One też częściowo zostały źle zaprojektowane, ale to, że mało kto chciał w nie grać, świadczy raczej o tym, że może to słabo interesować graczy.
Mam więcej obaw, niż nadziei związanych z tą grą.
Tak do PlayWaya ta gra by może pasowała, oni mają dobrze opanowaną strategie sprzedawania ograniczonych budżetowych gier, przez dobrze ogarnięty marketing. Sprzedaż moze ostatecznie nie jest gigantyczna, ale gry Playwaya zwykle są dobrze wycenione, potrafią robić dobrze 1 konkretną rzecz, przez co klient wie czego sie można spodziewać i jest zadowolony i Playway zresztą też, bo niski budżet oznacza, że nie muszą liczyć na milionowe sprzedaże i szybko sie produkt zwraca. Tutaj mam wrażenie, że oczekiwania co do sprzedaży będą wyższe, bo prawdopodobnie budżet jest znacznie wyższy. Przy czym wyższy budżet można wykorzystać dobrze, można też przewalić na niekoniecznie potrzebne graczowi rzeczy i mechaniki.
Jerry_D Senator
No nie wiem. Ja tam bym nie chciał, żeby moja gra miała tytuł "gwiezdna przepuklina".