Słyszeliście już o „pay-to-win”, ale co powiecie na „pay-to-lose”? Nawet płatna skórka dla czołgu niekoniecznie przekłada się na sukces w walce.
Po dużej fali niezadowolenia w pierwszym miesiącu Battlefielda 6, priorytetem dla EA DICE stało się odzyskanie zaufania graczy. Przez ostatnie kilka dni twórcy pracowali przede wszystkim nad usprawnianiem mechanik rozgrywki oraz łataniem istniejących od premiery bugów. Jednocześnie studio wciąż podejmuje odpychające graczy decyzje – głównie pod względem kosmetycznym.
Głównym bohaterem najnowszej afery ze świata Battlefielda 6 jest skórka dla czołgów – dokładniej rzecz ujmując, mowa tu o skinie dla osób, którzy wbili najwyższy poziom mistrzostwa w kierowaniu czołgiem. Jak relacjonuje użytkownik Reddita, specjalne warianty tych pojazdów mają ogromne problemy z hitboxami.
Bez upgrade’u dla armora, jeden strzał z RPG w przedni spychacz może zadać mu aż 750 obrażeń. Z upgradem wychodzi około 640, zarówno dla Leo A4, jak i M1A2.

Szczególnie czułym punktem dla noszących tę skórkę czołgów jest przód, a dokładnie spychacz, czyli miejsce, które z założenia powinno być najbardziej opancerzone. Na domiar złego, komentujący zwracają uwagę na jeszcze jeden słaby punkt w postaci wyrzutni granatów. Innymi słowy, osoby najlepiej radzące sobie w Battlefield 6 otrzymują w pakiecie skórkę utrudniającą im życie, której DICE nie poświęciło należytej uwagi podczas testów.
Czekajcie, czyli skórka do czołgu z 50. poziomu daje nam najgorszy słaby punkt, jaki czołg mógłby mieć? Tego nie da się zmyślić, dziękujemy wam devowie za nie testowanie niczego.
To jednak nie wszystko, bo twórcy wprowadzili do gry też swoistą skórkę „pay-to-lose”. Z podobnymi problemami mierzy się bowiem także Chimera, czyli skórka będąca prezentem dla posiadaczy edycji Phantom. Posiada ona dodatkowe dekoracje, które również są czułym punktem i mimo znajdowania się z przodu, to pozwalają na zadawanie obrażeń jak przy trafieniu w tył pojazdu.
Według niektórych komentujących, podobne problemy występowały także w Battlefieldzie 2042 – jak widać, EA DICE nie wyciągnęło z poprzednika żadnej kosmetycznej nauczki. Dodatkowo część fanów zastanawia się, dlaczego skórki mające jedynie poprawiać wygląd mają aż taki wpływ na faktyczną zabawę.
Lepsze pytanie brzmi, dlaczego skórka ma w ogóle wpływ na rozgrywkę, przecież powinna być czysto kosmetyczna.
Co się zaś tyczy pozostałych skinów, studio zmierzyło się kilka dni temu z krytyką dotyczącą błędów estetycznych w serii czołgów PAX Armata, zbyt bardzo przypominających sprzęt NATO. Deweloperzy zdecydowanie mają więc co poprawiać.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
0

Autor: Aleksandra Sokół
Do GRYOnline.pl trafiła latem 2023 roku i opowiada o grach oraz wydarzeniach z ich świata. Absolwentka filologii angielskiej, która potrafiła poświęcić całą pracę naukową postaci komandora Sheparda z serii Mass Effect. Ma doświadczenie w pracy przy tłumaczeniach audiowizualnych, a obecnie godzi pracę anglistki z pasją, jaką jest pisanie. Prywatnie książkara, matka dwóch kotów, a także zagorzała fanka Dragon Age'a i Cyberpunka 2077, która pół życia spędziła po fandomowej stronie Internetu.