Twórcy Agony zmuszeni do niewielkiej autocenzury
Deweloperzy z bydgoskiego studia Madmind ujawnili, że aby móc wydać grę Agony na konsolach PlayStation 4 i Xbox One, są zmuszeni do autocenzury. Uspokajają jednak, że będzie ona ograniczona do absolutnego minimum.
Pod koniec marca polskie studio Madmind poinformowało, że ich debiutancki projekt, horror Agony, zaliczy opóźnienie. Teraz wiemy, jakie mogły być powody tego poślizgu na ostatniej prostej przed premierą. Okazuje się, że tytuł jest na tyle mroczny i brutalny, że twórcom groziło przyznanie oceny wiekowej AO (Adult Only – tylko dla dorosłych). To z kolei uniemożliwiłoby wydanie produkcji na konsolach, jako że zarówno Sony, jak i Microsoft nie pozwalają na wypuszczanie takich gier na PlayStation 4 oraz Xboksie One. Ostatnie tygodnie deweloperzy z Bydgoszczy spędzili więc na przeprowadzaniu autocenzury, która ma zapewnić Agony niższą ocenę.

Twórcy zapewniają, że wprowadzane poprawki nie są drastyczne – nie chodzi o usuwanie całych scen, a np. zmianę ustawienia kamery. Gra wciąż będzie mieć mnóstwo momentów, od których żołądek wywróci się nam na drugą stronę, a żaden z elementów, które zaprezentowano w materiałach promocyjnych, nie został wycięty. Gracze na PC otrzymają zresztą okazję, by sprawdzić, jaki wpływ na ostateczny wygląd Agony miała cenzura. Wydanie na komputery osobiste w momencie premiery nie będzie się różnić od odsłon konsolowych, ale deweloperzy wypuszczą opcjonalną łatkę, która przywróci „oryginalną” wersję gry. Twórcy zaznaczają, że podobny patch na PlayStation 4 oraz Xboksa One byłby nie tylko „niemożliwy technologicznie”, ale też nielegalny.

Jeśli autocenzura rzeczywiście ograniczy się do niewielkich zmian, to może i jest problemem dla deweloperów, ale graczom nie powinna się rzucać w oczy. A przy okazji trudno się dziwić organizacjom przyznającym ograniczenia wiekowe – Agony jest produkcją z naprawdę absolutnie chorą wizją piekła. Pieszczące się nawzajem, potwornie okaleczone sukkuby, nadzy ukrzyżowani męczennicy, ludzie nabici na pale, zdeformowane noworodki z głowami starców – cóż, powiedzmy po prostu, że nazwa studia Madmind na pewno nie została wybrana przypadkowo. Pytanie, czy poza przerażającym klimatem i scenami piekielnych mąk w Agony otrzymamy też ciekawą historię i przyzwoitą rozgrywkę, czy też czeka nas powtórka z ubiegłorocznego Inner Chains. Przekonamy się zapewne już za niedługo – choć data premiery po opóźnieniu nadal nie została podana.

GRYOnline
Gracze
Steam
Komentarze czytelników
TheHellMessenger Junior

Witam piekielnie,
Polecam zapoznać się z wpisem na naszym profilu KS, gdzie dokładnie tłumaczymy o co chodzi w cenzurze. Wszystko co zostało pokazane do tej pory będzie w grze. Gore, golizna, ściana zbudowana z dzieci. Ocenzurowane zostało parę rzeczy, które jeszcze nie trafiło do społeczności. Nie ma się czym martwić :)
[link]
M.F. Centurion
Tylko pieniądz się liczy. Po co zostawić taki tytuł w spokoju i dać coś 100-procentowego dla dorosłych... przecież dzieciuf gra więcej, więc gra się lepiej sprzeda, jak bachory do niej dopadną. Huk tam ze wstępnymi założeniami i z dorosłymi graczami. I co to mnie obchodzi, że mało zmienią? Czy dla dorosłych ktoś przerabia gry, by były dla nich bardziej atrakcyjne? Dzieci nie mają w co grać? Wszystko musi być dla nich dostępne?
To myślę, że i pornografia by się lepiej sprzedawała, jakby zasłonić to, czy tamto i pchać razem z gazetką szkolną. I podatek od tego by poszedł... Może jeszcze wpuszczać też szczeniaki do klubów dla dorosłych, pod warunkiem, że tylko będą patrzeć i niczego nie dotykać... bilet za pół ceny. Wódę i faje też rozcieńczyć, tak by małolaty mogły się napić, czy zapalić. A co, małolat nie człowiek? Pić musi. Piccolo już dawno wymyślili, dali im skutery, na których nie jeden już się zabił, czemu wszystkiego dla nich nie zrobić?
A ci co mają konsole, niech se kupią PC. Ktoś im kazał kupować zabawkę dla dzieci? To z kolei tak, jakby dla motocyklistów konieczna była wersja kombi. Kupili zabawkę pod telewizor, to niech sobie teraz grają w jakiegoś dragonballa.
asdowa Chorąży
Ci którzy tak głośno krzyczą nie wiedzą co oznacza ocena AO. Tego "zaszczytu" dostąpiło tylko 29 gier w historii, gdzie cześć deweloperów postąpiła podobnie i złagodziła grę w celu wydania jej na konsolach. Podobnie było np. z San Andreas czy Manhunt 2 (który też otrzymał później nieocenzurowaną wersję na blaszaki).
Kolejny przykład, dla którego sprawdza się znane powiedzonko: PC masterrace.
zanonimizowany1168249 Generał
@berial
,,To wcale nie jest tak, że ich flagowe tytuły to gears of war i god of war,,
Które nie mają nic wspólnego z omawianym produktem, a przemoc w nich jest dużo mniej ekstremalna niż w Agony.
paul oren's Generał
Sporo brutalnych gier wyszło na konsole nie przypomnę sobie wszystkich ale to co pamiętam to:dead island i dying light z możliwościa obcinania kończyn,tryskająca krew(w DI na twarz atakującego) i wszystko w porządku.Co w tej grze jest takiego że muszą to usunąć bo naprawdę nierozumiem???.