Na krótko przed startem drugiego sezonu w Diablo 4 Blizzard zaliczył dużą wpadkę. Trailer prezentujący nadchodzące zmiany okazał się pełny szkolnych błędów.
Choć wydawało się, że Blizzard nieco poprawił swój wizerunek przed startem drugiego sezonu rozgrywek sieciowych w Diablo IV – zapowiadając wiele istotnych zmian, które spodobały się społeczności – firma znów straciła w oczach graczy. Co gorsza, „Zamieć” sama podłożyła sobie kłody pod nogi, nieumiejętnie demonstrując nadchodzące nowości bądź popełniając szkolne błędy w ich prezentacji.
W ostatnich dniach do sieci trafił zwiastun drugiego sezonu, w którym dosłownie roiło się od pomyłek. Wychwycił je użytkownik serwisu YouTube o pseudonimie Raxx(anterax), który – co dodatkowo bawi – występował w oficjalnych materiałach Blizzarda, np. w tym.
Wisienką na torcie okazały się jednak błędy matematyczne:
Cytując Raxxa: „Blizzardzie, próbuję nabrać nieco »hajpu« przed sezonem, ale bardzo to [śmiech] utrudniasz”. Omawiany materiał możecie obejrzeć poniżej. Zwiastun, na którym on bazuje, z oczywistych powodów został usunięty.
Warto dodać, że nie jest to pierwsza tego typu wpadka „Zamieci”. W sierpniu opublikowano materiał, na którym dwie deweloperki grają w Diablo IV. Społeczność błyskawicznie zauważyła, że panie niezbyt to potrafią, co zdaniem niektórych stanowiło dobre wytłumaczenie wielu problemów produkcji. Co ciekawe, tego materiału nie skasowano – znajdziecie go w tym miejscu.
Sezon Krwi w Diablo IV rozpocznie się już jutro – tutaj możecie sprawdzić, co stanie się z Waszymi postaciami sezonowymi. Tego samego dnia gra trafi na platformę firmy Valve. Bez problemów powinna działać również na Steam Decku.
Więcej:Czekaliśmy na to od 2023 roku. Do Path of Exile 2 wreszcie zmierza Druid, znamy datę
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
11

Autor: Hubert Śledziewski
Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.