filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 4 lipca 2022, 19:23

autor: Marcin Nic

Zobacz, jak Tom Cruise naraża życie na planie Mission Impossible

Tom Cruise znany jest z tego, że sam wykonuje większość popisów kaskaderskich. Nie inaczej będzie w kolejnych częściach serii Mission: Impossible.

Źródło fot.: YouTube / Paramount Pictures

Sześćdziesięcioletni aktor niejednokrotnie ryzykował swoim zdrowiem podczas wykonywania niebezpiecznych popisów kaskaderskich. Wcześniej widzieliśmy go między innymi na dachu rozpędzonego pociągu. Tom Cruise wspominał także, że wykonał 13 tys. skoków motocyklowych i 500 skoków ze spadochronem podczas kręcenia Mission: Impossible 7.

Teraz w sieci pojawiło się kolejne, wręcz niewiarygodne zdjęcie aktora (via Collider). Umieścił je na Twitterze Christopher McQuarrie, reżyser kolejnej części przygód Ethana Hunta.

Zobacz, jak Tom Cruise naraża życie na planie Mission Impossible - ilustracja #1
Tom Cruise wiszący na skrzydle samolotu z czasów II wojny światowej. / Źródło: Twitter Christopher McQuarrie

Z informacji podanych przez portal Collider wynika, że w scenie tej aktor wypada z kokpitu samolotu, a następnie wisi na jego skrzydle. Maszyna ma gwałtownie lecieć w dół, a Ethan Hunt próbować wejść z powrotem do środka.

Tom Cruise wciela się w postać Ethana Hunta już ponad ćwierć wieku i do czasu premiery ósmej części filmu będzie miał 62 lata. Jednak jak widać aktor nie ma zamiaru zwalniać tempa i w dalszym ciągu będzie wykonywał popisy kaskaderskie. Trzeba przyznać, że podejścia do wykonywanej pracy mógłby się nauczyć niejeden aktor młodszego pokolenia.

Droga Mission: Impossible – Dead Reckoning do kin była naprawdę wyboista. Pierwotnie pierwsza część filmu miała pojawić się w kinach 23 czerwca 2021 roku, jednak premiera została przesunięta. Na tę chwilę film ma zadebiutować 14 lipca 2023 roku, a niespełna rok później na ekranach kin pojawi się Mission: Impossible - Dead Reckoning Part Two, które ma być definitywnym zakończeniem serii.

Marcin Nic

Marcin Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

więcej