To koniec ery nowych mechanik w grach? Ojciec Shadow of the Colosus o dzisiejszej branży gier
Twórca Ico i Shadow of the Colossus uważa, że era nowych mechanik w grach przeminęła i obecnie lepiej skoncentrować się na szlifowaniu już istniejących rozwiązań.

Fumito Ueda to japoński projektant odpowiedzialny za takie produkcje jak Ico, Shadow of the Colossus czy The Last Guardian. W niedawnej rozmowie z serwisem DenfaminicoGamer (via Video Games Chronicle) wyraził on opinię, że obecna era na rynku gier może nie być właściwą dla tworzenia produkcji z innowacyjnymi mechanikami.
Myślę, że era nowych mechanik przeminęła. Zastanawiam się, czy nie jesteśmy obecnie w czasach, w których nie musimy dostarczać nowych urządzeń lub mechanik rozgrywki każdej grze.
Co ciekawe, Ueda nie wydaje się tym przesadnie zmartwiony. Dodał bowiem, że nawet jeśli mechaniki w grze nie są nowe, to twórcy mogą skupić się na „wrażeniach i sztuce”. Po prostu uważa, że obecnie lepiej zając się ulepszaniem już istniejących mechanik, niż próbować czegoś radykalnie nowego.
Tę wypowiedź Uedy sprowokował fakt, że w rozmowie brał udział również jego przyjaciel Keita Takahashi, czyli autor serii Katamari Damacy. W maju ukazała się jego nowa produkcja zatytułowana to a T. Jak na tego twórcę przystało, jest to produkcja mocno nietypowa, gdyż pozwala nam pokierować nastolatkiem, którego ramiona utknęły w pozie litery T. Projekt zebrał dobre recenzje (wersja pecetowa ma średnią ocen na poziomie 73% według serwisu Metacritic, a na Steamie 90% opinii graczy jest pozytywnych), ale sprzedała się słabo, co najlepiej pokazuje fakt, że na Steamie rekord aktywności wyniósł raptem 101 osób bawiących się równocześnie.
Keita Takahashi dodał jednak, że to nie słabe wyniki to a T skłoniły Uedę do takich przemyśleń, bo twórca ICO zaczął mówić o „końcu ery nowych mechanik” po premierze Journey w 2012 roku (która ta gra była mocno inspirowana twórczością Uedy).
Z jednej strony, Ueda może mieć rację, że dzisiaj bezpieczniej jest ulepszać istniejące mechaniki zamiast próbować czegoś nowego. Jednak z drugiej strony, np. na Steamie dosyć często sukcesy odnoszą małe produkcje oparte na mocno oryginalnych pomysłach, więc to nie jest tak, że takie eksperymenty nie maja już racji bytu.
Następną grą Fumito Uedy będzie Project Robot, który powstaje we współpracy z firmą Epic Games. Na razie nie wiemy praktycznie nic konkretnego na temat tej produkcji, więc ciekawi nas, czy zgodnie z głoszonymi przez siebie opiniami, twórca skoncentruje się w niej wyłącznie na szlifowaniu starych mechanik, czy też jednak spróbuje do nich dorzucić coś świeżego.