Studio Spiders zaprezentowało pierwszy fragment ze swojego nadchodzącego RPG akcji The Technomancer. Materiał pochodzi z wersji pre-alfa, nie prezentuje więc jakości, której możemy spodziewać się po finalnym produkcie.

Gry studia Spiders (Bound by Flame, Of Orcs and Men) to ciekawa sprawa: z jednej strony trudno im odmówić ambicji, z drugiej technologiczne ubóstwo oraz wszechobecne błędy nie pozwalają na to, by oceniać je wysoko. The Technomancer, zapowiedziane w styczniu RPG akcji, ma przerwać tą złą passę. Za sprawą udostępnionego fragmentu rozgrywki możemy zobaczyć, czy nadzieje francuskich deweloperów mają jakiekolwiek podstawy.
Zaprezentowany materiał nie daje nam niestety dłuższego wglądu w świat The Technomancer, jako że trwa zaledwie kilka minut. Możemy jednak rzucić okiem na wykorzystanie elektrycznej mocy, która będzie odgrywać dużą rolę w świecie stworzonym przez Spiders, oraz walkę, która w obecnej postaci wydaje się być pozbawiona jakiejkolwiek dynamiki. Trzeba jednak wziąć poprawkę na to, że Francuzi planują wydanie swego dzieła dopiero w przyszłym roku, a fragment rozgrywki pochodzi z wersji pre-alfa – czasu na poprawki jest więc nadal całkiem sporo. Martwi natomiast słabo zaakcentowana stylistyka cyberpunku, która miała być jednym z wyróżniających elementów The Technomancer. Jak studio Spiders poradzi sobie z niedoróbkami wczesnej postaci gry – tego dowiemy się w 2016 roku, kiedy to ich dzieło trafi na PC, Xboksa One oraz PlayStation 4.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
2

Autor: Jakub Mirowski
Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.