The Sims 4 może w kilka chwil zniszczyć Twoje dokonania z wielu lat. Wszystko przez pozornie niegroźną funkcję z najnowszej aktualizacji
Gracze The Sims 4 krytykują problemy, jakie zaczęła generować ważna aktualizacja do gry. Funkcja wyboru pakietów miała usprawniać rozgrywkę, ale wywołała zniesmaczenie wśród fanów.

Mimo że The Sims 4 ma już ponad dekadę „na karku”, a od momentu premiery gra regularnie otrzymuje aktualizacje oraz płatne dodatki, to nie zapowiada się, aby w najbliższym czasie Electronic Arts całkowicie zaprzestało wprowadzania do niej nowych funkcji. Popularny symulator życia, którego podstawowa wersja kilka lat temu przeszła na darmowy model, nie otrzyma bezpośredniej kontynuacji właśnie przez dużą liczbę DLC, jaka do tej pory została wydana.
Niemniej wygląda na to, że rozmach deweloperów powoli zaczyna im sprawiać kłopoty, gdyż wprowadzają specjalne funkcje wpływające na optymalizację The Sims 4. Sami fani nie są jednak zadowoleni z działań EA (via 3DJuegos).
Problematyczna aktualizacja
Jakiś czas temu do The Sims 4 trafiła całkiem spora aktualizacja. Oprócz nowych elementów kosmetycznych, w tym piegów czy zmarszczek dla Simów, dodano funkcję wyboru pakietów. Jest ona dostępna bezpośrednio w menu głównym gry i pozwala na dostosowanie rozgrywki poprzez wyłączanie zakupionych DLC.
Należy zaznaczyć, że to bardzo istotna funkcja, którą posiadało już The Sims 3. Do tej pory usuwanie posiadanych pakietów w „czwórce” było możliwe tylko przez wpisanie odpowiednich kodów w launcherze EA. W zamyśle wybór poszczególnych dodatków poprzez kilka kliknięć w menu miał pomóc graczom, którzy nie posiadają mocnego sprzętu i chcą testować, które DLC najbardziej wpływają na optymalizację gry.
Niestety nowinka przysporzyła wielu osobom sporych problemów. Na niemające końca wczytywanie się zmian dokonanych w menu zwróciła uwagę youtuberka lilsimsie. Dopiero po usunięciu plików gry odzyskała ona dostęp do niej po błędzie związanym z wyłączeniem absolutnie wszystkich pakietów w produkcji.
Co prawda EA od początku zaznaczało, że bawienie się funkcją na uprzednio rozpoczętych zapisach gry może negatywnie na nie wpłynąć, lecz masa fanów i tak jest zniesmaczona wprowadzoną zmianą. Wielu graczy – czy to w komentarzach pod filmem lilsimsie czy w osobnych wątkach – narzeka na frustrujące problemy mogące zrujnować setki godzin rozgrywki.
Czy liczba DLC jest problemem?
Gracze nie są zadowoleni z tego, że każda kolejna aktualizacja do The Sims 4 niesie ze sobą nowe błędy, a EA zamiast skupiać się na znalezieniu trwałego rozwiązania, próbuje zatuszować swoje winy nowinkami, takimi jak funkcja wyboru pakietów właśnie.
Chociaż według oficjalnego stanowiska deweloperów omawiana opcja ma za zadanie zapewnić „bardziej skoncentrowaną rozgrywkę” i nie jest powiązana z zapobieganiem czy eliminowaniem obecnych w grze problemów, należy to potraktować jako powód do zastanowienia się. Można bowiem przypuszczać, że EA rzeczywiście nie radzi sobie z opanowaniem tak wielu dodatków naraz, które w znaczącym stopniu wpływają na kwestie techniczne.
Wszystkich DLC do The Sims 4 jest już blisko 100 (licząc zarówno mniejsze pakiety ubrań, jak i te większe rozszerzenia) i nic dziwnego, iż może to sprawiać problem twórcom. Funkcja wyboru pakietów wydaje się być pierwszym małym krokiem do ewentualnych dużych zmian lub całkowitego zaprzestania publikowania dużych dodatków.