W sieci pojawiły się nowe informacje na temat Project Scout od Ubisoftu. Ma to być wieloosobowa strzelanka FPP osadzona w klimatach science fiction.
Według ostatnich przecieków Ubisoft pracuje obecnie nad nową strzelanką wieloosobową, funkcjonującą pod nazwą Project Scout. W sieci pojawiły się pierwsze szczegóły na jej temat oraz zrzuty ekranu.
Project Scout to jeden z projektów, o których na początku roku wspomniał dziennikarz Tom Henderson w swoim artykule na temat ówczesnej sytuacji Ubisoftu. Przekazał, że ma to być gra z gatunku Battle Royale, mocno inspirowana Apex Legends. Teraz, za sprawą użytkownika Shiny77, który przyznał, że widział gameplay na własne oczy, poznaliśmy garść kolejnych informacji.
Nowy projekt Ubisoftu ma być wieloosobową strzelanką FPP osadzoną w świecie science fiction, rzekomo stworzoną z wykorzystaniem silnika Unreal Engine 5. Produkcja skupi się na rywalizacji pomiędzy graczami, zaoferuje funkcję cross-play i według Shiny77 jej skala jest „duża”.
To jednak nie wszystko – użytkownik 6leaksgg jakiś czas później zamieścił w serwisie X zrzuty ekranu z Project Scout. Pierwszy przedstawia ekran ładowania z grafiką koncepcyjną, która daje nam pewne pojęcie o klimacie gry. Drugi natomiast to zrzut bezpośrednio z rozgrywki, na którym widać mapę w fazie rozwoju i interfejs użytkownika.
Należy oczywiście zaznaczyć, że Ubisoft nie potwierdził jeszcze istnienia Project Scout. Oznacza to, że do wszelkich przecieków należy podchodzić z przymrużeniem oka.
Firma ma jednak niemałe doświadczenie w tworzeniu strzelanek FPP, choć z różnym skutkiem. Z pewnością sukcesu nie da się odmówić Rainbow Six Siege, które pomimo prawie 10 lat na karku nadal cieszy się sporą popularnością. Z drugiej strony mamy XDefiant, które zakończyło swój żywot nieco ponad rok po premierze. Czas pokaże, do której grupy trafi Project Scout – o ile w ogóle zostanie wydany.
0

Autor: Marcin Bukowski
Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).