Zdaniem współzałożyciele studia New Blood „Tarkov zniszczył branżę". Nie kryjąc rozbawienia, Dave Oshry przyznał, że trend na extraction shootery zabrnął już stanowczo za daleko – na tyle daleko, że dotarł nawet do Hidetaki Miyazakiego.
Współzałożyciel studia New Blood, Dave Oshry, nie kryje swojego rozczarowania nowym trendem w branży gier (choć trzeba przyznać, że jest ono zabarwione sporą dozą humoru). W trakcie najnowszego odcinka podcastu Quad Damage żartobliwie skomentował on rosnącą popularność gier typu extraction shooter – i to nawet wśród studiów leżących, wydawałoby się, na przeciwległym biegunie od tego gatunku, takich jak FromSoftware.
„Widzieliście te posty, że Miyazaki grał w Tarkova — Tarkov wyrządził branży nieodwracalne, pie***one szkody” – powiedział Oshry w podcaście.
Choć wypowiedź miała żartobliwy ton, to chyba właściwie oddaje ona rosnącą frustrację części graczy (i twórców), którzy czują się zmęczeni dominacją tego typu rozgrywki. Oshry wspomniał przede wszystkim o dwóch grach rozwijanych przez zespół Miyazakiego – Nightreign i Duskbloods – z których pierwsza przypomina trochę PvE battle royale, a druga w pewnym sensie może zbliżyć się do extraction shootera. Obie produkcje powstają jako eksperymenty z udziałem młodszych deweloperów, jednak zdaniem Oshry’ego trend zaczyna być wszechobecny.
Wszystko musi być pie***onym extraction shooterem — i jasne, to fajnie, ale ja po prostu lubię zwykłe gry. Ale jestem stary. Rozumiem, że nie jestem już grupą docelową tych tytułów.
Swoją drogą nawet Shuhei Yoshida, były szef PlayStation, w rozmowie z Easy Allies Podcast zauważył, że dla studia FromSoftware tworzenie gier wieloosobowych to spore wyzwanie i raczej swoista nowość.
Myślę, że to nowe wyzwanie [dla FromSoftware], zaprojektować grę z myślą o multiplayerze […]. Miyazaki niekoniecznie jest wielkim fanem gier PvP, więc [FromSoftware] spróbuje stworzyć coś bardziej przystępnego dla osób, które obawiają się rywalizacji PvP.
Yoshida dodał też, że sam nie jest dobry w FPS-ach, przez co unika gier stricte rywalizacyjnych. Właśnie dlatego The Duskbloods na nadchodzącego Switcha 2 jest dla niego szczególnie interesujące – gdyż może być projektowane z myślą o graczach takich jak on.
The Duskbloods ma być grą w stylu PvPvE, w której maksymalnie 8 graczy wybiera różne postacie, eksploruje świat pełen przeciwników AI… i rywalizuje ze sobą. Każdy z ponad 12 dostępnych bohaterów ma własne umiejętności specjalne, unikalne uzbrojenie i cechy ruchowe — w zapowiedzi pokazano m.in. postać korzystającą z jetpacka. Jak wyjaśnił Hidetaka Miyazaki w rozmowie z Nintendo:
W trybie online role dają graczom specjalne obowiązki i cele, które prowadzą do unikalnych interakcji i relacji między graczami, zależnie od przypisanych im ról.
To podejście paradoksalnie może mieć swoje źródło w inspiracji… właśnie Escape from Tarkov. Jak zauważył znany youtuber VaatiVidya, Miyazaki już dwa lata temu wyrażał fascynację tą sieciową strzelanką:
[…] mało osób zna ten artykuł, ale dwa lata temu Miyazaki wypowiedział się publicznie, że interesuje go Escape from Tarkov […]. Powiedział wtedy, że fascynuje go, jak gracz w takich produkcjach może stać się jednym z zasobów rozgrywki […].
Fani klasycznych gier FromSoftware mogą jednak spać spokojnie. Miyazaki jasno podkreślił, że The Duskbloods i Elden Ring: Nightreign to nie znak trwałej zmiany kierunku dla studia:
Nadal zamierzamy aktywnie rozwijać gry skoncentrowane na trybie dla pojedynczego gracza, takie [jak Elden Ring], które pozostają wierne naszemu tradycyjnemu stylowi.
Na szczęście więc nie wszystko musi być „pie***onym extraction shooterem”. A samemu FromSoftware eksperymenty mogą wyjść na dobre.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
2

Autor: Michał Harat
Ukończył filologię polską ze specjalnością dziennikarską na UG. W grach zakochał się w wieku 4 lat, kiedy starszy kuzyn włączył mu zakurzonego Pegasusa. Pierwszy tytuł – Wolfensteina 3D – przeszedł w piwnicy swojego kumpla z zerówki (jego ojciec trzymał tam przestarzałego peceta). Dziś gra już niemal wyłącznie na konsolach, głównie na Switchu i PlayStation, ale ma też sporo retrosprzętu, na którym nadrabia to, co go ominęło za dzieciaka. O każdej produkcji soulsborne mówi, że „to dobra gra, być może najlepsza”. W wolnym czasie czyta książki, które nikogo nie interesują i chodzi na siłownię. Jest fanem mangi Berserk i filmów od wytwórni A24.