Erotyczna gra Subverse jednak nie ukaże się we wczesnym dostępie. Wkrótce zadebiutuje za to zamknięta beta projektu.

Na stronie kickstartera erotycznej gry Subverse pojawiła się aktualizacja, w której autorzy poinformowali o porzuceniu planów wydania produkcji we wczesnym dostępie. Od czasu zakończenia zbiórki zespół FOW Interactive zatrudnił kilku weteranów branży i to ich rady przekonały szefów studia do zmiany strategii wydawniczej.
Jak tłumaczą autorzy, wczesny dostęp najlepiej sprawdza się w grach multiplayer, a Subverse nastawione jest na bogaty fabularnie tryb dla pojedynczego gracza. Do tego Early Access wydłuża czas produkcji, gdyż wymusza regularne aktualizacje. Zrezygnowanie z niego przyśpieszy więc prace.
Ta decyzja nie wpłynie na zamkniętą betę. Zostanie ona udostępniona 28 września tego roku osobom, które wsparły projekt na Kickstaterze kwotą minimum 75 funtów. W sumie w ten sposób Subverse przetestuje ponad 4,5 tysiąca osób, więc autorzy uzyskają cenne opinie graczy nawet bez wczesnego dostępu.
W kickstarterowej aktualizacji znalazły się również informacje o systemie Pandora. W jego ramach wysyłanie podwładnych na misje nagradzane będzie punktami, które wydamy w ramach drzewka aktywności seksualnych, pozwalających na intymne kontakty z kapitanem statku (w niego wcieli się gracz), z innym podwładnymi oraz z wyhodowanymi do tego celu bestiami. Do tego dojdą różne kategorie czynności, a po dodaniu wybranej postaci gra wygeneruje sekwencję erotyczną.
Subverse zmierza na razie tylko na PC i tak raczej pozostanie, gdyż wątpliwe, by firmy Microsoft, Nintendo i Sony zgodziły się wpuścić na swoje platformy grę tego typu. Co ciekawe, zainteresowanie produkcją jest ogromne. Jest ona obecnie trzynastą najbardziej wyczekiwaną produkcją w światowym rankingu listy życzeń serwisu Steam.
42

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.