Głównym zastosowaniem aplikacji Mapy Google jest możliwość oglądania z bliska wybranych miejsc na świecie. Duńska firma reklamowa Pool Worldwide postanowiła pójść krok dalej i pozwolić użytkownikom postrzelać do widocznych na ekranie obiektów i ludzi.
Marcin Skierski
Duńska agencja reklamowa Pool Worldwide opublikowała krótki zwiastun nietypowego projektu Google Shoot View. Wykorzystano w nim aplikację Mapy Google do stworzenia... pierwszoosobowej strzelaniny.
Google Shoot View pozwala w tradycyjny sposób za pomocą narzędzi Mapy Google przenieść się w wybrane miejsca na świecie. Różnica w tym wypadku jest taka, że wszystko oglądamy z perspektywy żołnierza trzymającego karabin – pojawia się celownik, a gracz może strzelać w wybrane obiekty, samochody, a nawet ludzi. Oczywiście są to tylko statyczne obrazki, więc o jakiejkolwiek interakcji nie ma mowy, a projekt pełni rolę pewnego rodzaju ciekawostki.
Powyżej możecie obejrzeć zwiastun tej nietypowej „gry”, wyraźnie inspirowany strzelaniną Battlefield 3. Po wejściu na stronę projektu pojawia się informacja o wyłączeniu połączenia z mapami przez serwis Google. Całkiem możliwe, że zdecydowano się na wycofanie jej z sieci. Kontrowersyjna opcja strzelania w prawdziwych ludzi z pewnością odbije się szerokim echem na świecie - nawet jeśli celuje się w statyczne zdjęcia. Przy okazji duńska agencja reklamowa może liczyć na dodatkową promocję.
Więcej:Niezależna artystka dogadała się z gigantem. Spór o grafiki w nowej grze sci-fi znalazł swój finał
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
