Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 9 sierpnia 2018, 14:19

autor: Krzysztof Sobiepan

EA: streamowanie gier to tylko kwestia czasu – konsole umrą w przeciągu 10 lat?

Granie w chmurze i „Netflix dla gier” to koncepcje, które zaprzątają głowy największych szych biznesu gier. Matt Bilbey, przedstawiciel firmy Electronic Arts, wieszczy, że za rok czy dwa problemem przestanie być ograniczony Internet. Za 10 lat konsole zostaną zaś wyparte przez Smart TV, a PlayStation może „zamieszkać” w smartfonie.

Wielkie koncerny od pewnego czasu zaczynają flirtować z różnorodnymi usługami „subskrypcji z dostępem do gier”. Poczynając od PlayStation Plus i Games With Gold, podążając przez eksperymenty pokroju GameFly i OnLive, a kończąc na nowszych inicjatywach pokroju Origin Access Premier i Xbox Game Pass – wszyscy wydają się szukać pomysłu jak dostosować model abonamentowy do rynku elektronicznej rozrywki i stworzyć kamień filozoficzny zwany „Netflixem dla gier”. Serwis gamesindustry.biz postanowił podpytać się o zdanie w tej sprawie Matta Bilbeya – wicedyrektora ds. rozwoju strategicznego Electronic Arts. Przedstawiciel firmy stawia sprawę jasno: streamowanie gier stanie się faktem. Pytać powinniśmy nie o to „czy”, tylko „kiedy”.

Bilbeyowi zdecydowanie nie brakuje wizji. - Streamowanie gier to tylko kwestia czasu – konsole umrą w przeciągu 10 lat? - wiadomość - 2018-08-09
Bilbeyowi zdecydowanie nie brakuje wizji.

Bilbey roztacza dość interesującą wizję, w której telewizory Smart TV i aplikacje operujące na smartfonach całkowicie zastępują dedykowane sprzęty do gier zamieszkujące w salonie. Wedle eksperta może to być całkowity standard w przeciągu najbliższych 10 lat. „Twórcy konsol nie są głupi i na pewno znajdą inne nisze, jakie ich sprzęty mogłyby spełniać w życiu graczy”– teoretyzuje wicedyrektor. „Przykładowo urządzenie mogłoby być zainstalowane wewnątrz telewizora. Albo następne PlayStation istniałoby tylko w twoim telefonie, wysyłając obraz do dowolnego ekranu w okolicy.” Oczywiście niektórzy nadal będą posiadać tego typu boxy, ale raczej z powodów sentymentalnych.

Zapowiedziane na E3 2018 Origin Access Premier jest pierwszym krokiem ku przyszłości. - Streamowanie gier to tylko kwestia czasu – konsole umrą w przeciągu 10 lat? - wiadomość - 2018-08-09
Zapowiedziane na E3 2018 Origin Access Premier jest pierwszym krokiem ku przyszłości.

Największym problemem z tym rozwiązaniem jest obecna przepustowość łączy internetowych, ale przedstawiciel EA dość optymistycznie zakłada, że kwestia ta zostanie rozwiązana dla większości graczy w przeciągu roku lub dwóch lat. Moc łącza i opóźnienia w przesyle danych to jedne z ostatnich barier dla ”Netfliksowej” metody obcowania z grami. Jeśli użytkownik uwierzy w moc streamingu, a potem sparzy się doświadczeniem pełnym lagów i obfitującym w długie ekrany wczytywania, to na długo zapomni o podobnych ciekawostkach (patrz OnLive). Dlatego wielkie koncerny mają teraz podchodzić do tematu ostrożnie, jednocześnie powoli oswajając przeciętnego gracza z koncepcją i negocjując kontrakty z firmami zapewniającymi serwery i łącza.

Wybieganie dekadę w przyszłość nie może być zadaniem łatwym w dzisiejszych czasach wartkiego rozwoju technologii. Jak na razie wiele wskazuje, że konsole jeszcze nie wyzionęły ducha, biorąc pod uwagę ponad 20-milionową sprzedaż Nintendo Switch i pierwsze skowronki kolejnej generacji konsol z PlayStation 5 na czele.

  1. Oficjalna strona EA