Studio Undead Labs poinformowało, że pierwszy projekt tego dewelopera - State of Decay - trafił do 250 tys. graczy w ciągu 48 godzin. W usłudze Xbox Live, w tym samym okresie, lepszy wynik osiągnął tylko Minecraft.
Kamil Zwijacz
Gra State of Decay sprzedała się w ilości przekraczającej 250 tys. sztuk w ciągu pierwszych 48 godzin obecności na rynku – poinformowali twórcy produkcji ze studia Undead Labs. Tytuł ukazał się w usłudze Xbox Live w środę i pomimo licznych błędów i niedoróbek nie dość, że spodobał się recenzentom, to także i graczom.
Sukces jest ogromny, gdyż jedyną grą z Xbox Live, która sprzedała się w tym samym czasie w większej ilości jest Minecraft. Debiutując w usłudze firmy Microsoft był on jednak doskonale znany większości graczy, a State of Decay w porównaniu do dzieła studia Mojang, to anonimowa pozycja.
Produkcja studia Undead Labs to niedopracowana, pełna różnorakich błędów gra, która jednak zapewnia mnóstwo świetnej zabawy w opanowanym przez zombie świecie. Tak przynajmniej wynika z recenzji, bowiem średnia ocen w serwisie Metacritic wynosi 78 punktów. Poszczególni dziennikarze wyliczają jedną niedoróbkę za drugą, od szwankującej kamery, przez przenikanie się tekstur, po słabą sztuczną inteligencję, a później wystają noty wynoszące 7 albo 8. Rozgrywka polegająca na przeszukiwaniu kolejnych pomieszczeń, unikaniu potyczek, dbaniu o zapas lekarstw i budowaniu schronień, daje dużo satysfakcji i po prostu przyćmiewa negatywne elementy. Sam gram od kilku dni i mogę potwierdzić tę tezę.
State of Decay to produkcja akcji osadzona w otwartym świecie, który został opanowany przez zombie. Zadaniem grającej osoby jest przetrwanie, które niekoniecznie zapewni się wybijając wszystko co się rusza, pomimo że jest martwe. Jest to debiutancki projekt studia Undead Labs, który ukaże się także na komputerach PC. Niestety nie ujawniono jeszcze daty premiery tej edycji.
GRYOnline
Gracze
Steam