Star Fox powróci jako gra wyścigowa?
W sieci pojawiły się plotki na temat możliwości ogłoszenia kolejnej produkcji sygnowanej logiem Star Fox. Według przecieków z Retro Studios, nowa odsłona znanej serii zręcznościowych strzelanek ukaże się na konsoli Nintendo Switch pod tytułem Star Fox Grand Prix i będzie... grą wyścigową.
Wraz z rosnącą popularnością Nintendo Switch przybywa kolejnych plotek na temat przyszłych produkcji na tę platformę. Mowa głównie o powrocie znanych i lubianych marek, których firma Nintendo ma w swoim katalogu pod dostatkiem. Część z nich na razie musiała zadowolić się enigmatycznymi zapowiedziami, jak miało to miejsce w przypadku Metroid Prime 4 oraz Super Smash Bros. Niemniej jedna marka wciąż oczekuje na swoją szansę na tej konsoli. Bohaterowie Star Fox póki co mogą jedynie liczyć na występ w ostatniej ze wspomnianych gier. Niedawne plotki zdają się sugerować, że oczekiwanie fanów cyklu może dobiec końca. Jeśli wierzyć pojawiającym się przeciekom, zespół Retro Studios pracuje nad poboczną odsłoną serii o tytule Star Fox Grand Prix.

Pierwsze informacje na ten temat zamieścił użytkownik serwisu Reddit o pseudonimie DasVergeben, który opisał rzekomą produkcję jako mieszankę Diddy Kong Racing z F-Zero. Innymi słowy będzie to gra wyścigowa, w której znajdziemy tryb fabularny w stylu Przygody z pierwszej z tych produkcji, jak również starcia (czy raczej wyścigi) z bossami. Oczywiście informacje od internauty o niepewnej wiarygodności to za mało, by traktować tę sprawę poważnie, podobnie zresztą jak logo, jakie pojawiło się na 4chanie niewiele później. Dlatego przez pewien czas całą sprawę powszechnie uznawano za kolejną najpewniej fałszywą pogłoskę. Jednak teraz serwis Eurogamer miał otrzymać podobne doniesienia z własnych źródeł, co zdaje się nieco uwiarygodniać te informacje.

Nawet jeśli Star Fox Grand Prix rzeczywiście istnieje, na ten moment nie mamy żadnych innych informacji na ten temat. Można mieć wątpliwości, czy fanów cyklu ucieszy zapowiedź wyścigowego spin-offa zamiast pełnoprawnej odsłony cyklu, aczkolwiek byłby to już jakiś postęp. Można by też się zastanawiać, dlaczego zlecono prace nad grą wyścigową zespołowi, który w swoim repertuarze nie ma żadnego reprezentanta tego gatunku. Co więcej, tytuł musiałby rywalizować z cyklem Mario Kart, cieszącym się nieporównywalnie większą renomą wśród graczy. Z drugiej strony zespół Retro Studios ma na koncie bardzo udane odsłony dwóch innych kultowych marek Nintendo: Donkey Kong oraz wspomnianego Metroida. Powierzenie mu prac nad nowym Star Foxem może nie być złym pomysłem, podobnie jak odejście od klasycznej formuły serii. Ostatnia gra z cyklu – Star Fox Zero – spotkała się z mieszanym przyjęciem, a wśród zarzutów przewijało się zbytnie podobieństwo do poprzednich części (głównie Star Fox 64).
Oczywiście na razie mamy jedynie pogłoski i zero konkretnych informacji. Dlatego jak zawsze zaznaczamy, by traktować wszystkie powyższe informacje jako niepotwierdzone plotki. Jeśli Star Fox Grand Prix rzeczywiście istnieje, najpewniej doczekamy się jego ujawnienia na tegorocznych targach E3.


Gracze
- Nintendo
- plotki i przecieki (gry)
- Retro Studios
- gry wyścigi
- Switch
Komentarze czytelników
robert357 Konsul

Eh, szkoda. Miałem nadzieję, że zrobią coś ciekawszego po Star Fox Zero.
Sasori666 Senator

Ostatnia gra to był jakiś dramat. Gra dostawała nawet 6/10 co było jakimś kosmosem, bo gra była na poziomie Rambo który wyszedł kilka lat temu.
By ta gra miała sens musza kompletnie zmienić koncept gry, a nie trzymać się tego co było 20 lat temu.
marcing805 Legend

Lipa straszna, jeżeli to jest prawda. Retro ma na koncie genialną serię Metroid Prime( jedynkę szczególnie) i fanatastyczne odnowienie serii Donkey Kong. Wykorzystywanie ich do śmiesznych wyścigówek to marnowanie ich talentu. Tym bardziej, że Nintendo ma serię Mario Kart. Mam nadzieję, źe to jest fake.
Likfidator Senator
Dlaczego według was szkoda ich talentu do gry wyścigowej? Według przecieków będzie to Star Fox + Diddy Kong Racing co jest naprawdę ciekawym połączeniem.
Seria Mario Kart zawsze była nastawiona na multiplayer. Nie było sensownego trybu dla pojedynczego gracza. Wybierało się puchar, postać i pojazd, i czekały nas 4 tory. Jedynym progresem, było odblokowywanie kolejnych torów, postaci i dodatków.
Diddy Kong Racing to taka hybryda platformówki z arcade'owymi wyścigami. Grało się w to fajnie, choć poziom trudności był totalnie przesadzony.
Retro Studios doskonale wiedzą co robią. Donkey Kong Country Returns było dobrym sequelem starej serii, ale nie idealnym. DKC:TF jest dla DKCR tym czym SMG 2 dla SMG 1. Retro nie musiało pracować na silnikiem i sterowaniem, bo to zrobili dobrze w pierwszej części, więc cała para poszła w design lokacji. DKC: TF jest powszechnie uznawane za najlepszą platformówkę 2D wszech czasów, a to znaczy wiele.
Dlatego też nie ma co skreślać żadnej gry od nich. Doskonale wiedzą co robią i z biegiem lat są coraz lepsi. Jeśli faktycznie pracują nad Star Foxem, to na pewno zaprojektowali fajną formułę na gameplay, inaczej by się za to nie zabierali.